Informacje

autor: www.sxc.hu
autor: www.sxc.hu

Niższego VAT na e-booki jednak nie będzie?

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 4 czerwca 2019, 07:15

  • Powiększ tekst

Prace nad projektem przewidującym nową matrycę VAT nie są kontynuowane - poinformowało Centrum Informacyjne Sejmu. Zgodnie z projektem od 1 czerwca tego roku miały obowiązywać m.in. niższe stawki na e-booki i e-prasę.

Chodzi o przygotowany przez Ministerstwo Finansów projekt nowelizacji ustawy o VAT, który przewiduje wprowadzenie nowej matrycy stawek tego podatku. W założeniu ma uprościć ich stosowanie, zakłada też zmiany stawek dla niektórych produktów.

Kontrowersje wywołały niektóre propozycje; np. soki oraz nektary owocowe i warzywne miałyby być nadal opodatkowane 5 proc. stawką VAT, ale napoje, w których zwykle większość stanowi woda - 23 proc. VAT-em. Stawka na napoje była głównym punktem krytyki opozycji (obecnie 23 proc. VAT podlegają napoje, które mają do 20 proc. wkładu owocowego). Wnioski o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu złożyli posłowie Kukiz‘15, PSL-UED i Nowoczesnej. Argumentowano, że zmiana zaszkodzi polskim rolnikom, sadownikom i przetwórcom. Głosowanie w tej sprawie zdjęto z porządku obrad Sejmu w połowie marca.

Biuro prasowe resortu finansów, które jest autorem projektu, pytane o plany ministerstwo dotyczące zmian, m.in. datę wejścia w życie i aktualną propozycję stawek VAT na soki, napoje i nektary - odsyła do Sejmu. „Projekt ustawy wprowadzającej nową matrycę VAT jest w trakcie prac sejmowych. Kwestia kontynuacji obrad w tym zakresie nie należy do kompetencji Ministerstwa Finansów” - poinformowano.

Kancelaria Sejmu odpowiada, że prace nad tym projektem nie są kontynuowane. „Prace nad rządowym projektem nowelizacji ustawy - druk nr 3255 - nie są kontynuowane. Jeżeli zostanie podjęta decyzja o jego dalszym rozpatrywaniu, powrót do projektu rozpocznie się od przegłosowania wniosku o jego odrzucenie w pierwszym czytaniu” - wyjaśniono.

Minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski ocenił w rozmowie z PAP, już po wstrzymaniu prac nad zmianami, że ujednolicenie stawek VAT w tych samych grupach produktów jest potrzebne. Ale - jak mówił - kwestią dyskusyjną jest to, czy wszystkie produkty, których dotyczyłoby niższe opodatkowanie, na to zasługują - np. chipsy czy owoce cytrusowe importowane do Polski. Przyznał jednak, że z drugiej strony nie podatek powinien decydować o tym, jaki owoc konsument chce kupić.

Moja propozycja szła w takim kierunku - jeżeli w napojach jest bardzo wysoki udział owoców, jest to np. 100-proc. sok czy trochę rozcieńczony nektar - to tu VAT powinien być niski, żeby ludzie chętniej kupowali wartościowe produkty. Ale jeżeli jest to kolorowa, osłodzona woda udająca napój, o której mówi się, że to jest sok, to niech będzie obłożona maksymalnym VAT-em, by zniechęcić do jej zakupu” - powiedział Ardanowski.

Za 5-proc. podatkiem na napoje jest Stowarzyszenie Krajowa Unia Producentów Soków, która uważa, że „najważniejszym negatywnym skutkiem podwyżki VAT na napoje zawierające 20 proc. i więcej soku lub przecieru owocowego i warzywnego będzie zmniejszenie zapotrzebowania branży na polskie owoce i warzywa - nawet o 150 tys. ton rocznie”.

Zmiany w ustawie o VAT, jak argumentowało Ministerstwo Finansów miały radykalnie uprościć systemu stawek, którego podstawą miałby być będą 3 filary: prostota - przejrzystość - przyjazność stosowania. W praktyce chodzi o prawidłowe przyporządkowanie towarów lub usług do stawek VAT. Efektem uproszczenia systemu stawek VAT byłby także zmiany samych stawek podatku od towarów i usług dla niektórych towarów.

Zgodnie z projektem dla niektórych produktów stawki VAT byłyby obniżone. Na przykład dla owoców tropikalnych i cytrusowych spadłaby do 5 proc., czyli tak, jak w przypadku wszystkich owoców (obecnie są opodatkowane 8 proc. stawką). Podobnie 5 proc. stawką opodatkowane zostałby pieczywo każdego rodzaju oraz ciastka (obecnie pieczywo i wyroby ciastkarskie są objęte trzema stawkami: 5, 8 i 23 proc. w zależności od terminu przydatności do spożycia lub daty minimalnej trwałości).

Książki wszelkiego rodzaju, także te w formie elektronicznej (e-booki) miałyby podlegać 5 proc. stawce (obecnie e-booki i niektóre książki opodatkowane są 23 proc. stawką VAT), a gazety, dzienniki i czasopisma, także e-prasa - miały zostać objęte 8 proc. stawką VAT (oznacza to zejście ze stawki 23 proc. w przypadku niektórych gazet oraz e-prasy).

Dla niektórych produktów stawki miałyby wzrosnąć - np. w przypadku niektórych przypraw nieprzetworzonych, napojów czy owoców morza.

Przewidziano także wprowadzenie tzw. wiążącej informacji stawkowej (WIS), która ma dać podatnikom większą pewność co do prawidłowości stosowania stawek podatku VAT (chodzi o określenie właściwej stawki dla danego towaru lub usługi).

Planowano, że nowe stawki dla podatku VAT na niektóre towary i usługi (e-booki, e-prasa) miałyby zacząć obowiązywać od 1 czerwca 2019 r. Z tą datą miałby też wejść w życie przepisy umożliwiające uzyskiwanie WIS przez podatników. Pozostałe przepisy miałyby zacząć obowiązywać 1 stycznia 2020 r.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych