Wygrał 4,7 milionów euro - szukają go
Władze miasta La Coruna na północy Hiszpanii poszukują nabywcy kuponu, na który padła w zeszłym roku wygrana w loterii w wysokości 4,7 mln euro. Ogłoszenie w tej sprawie ratusz opublikował dziś w internecie.
Kupon dotyczył losowania z 30 czerwca 2012 roku. Według gazety "La Voz" ktoś zakreślił numery 10, 17, 24, 37, 40 oraz 43. Na te numery padła wygrana, ale nikt się po nią nie zgłosił. Kiedy jednak w innej kolekturze odnaleziono zwycięski kupon i znalazca dostarczył go władzom, rozpoczęto poszukiwania osoby, która go kupiła.
Informacja o zgubie została zamieszczona na stronie internetowej ratusza w dziale rzeczy znalezionych wraz z ogłoszeniami o znalezionych telefonach, kluczach, portfelach itp.
Jeżeli właściciel losu nie zgłosi się w ciągu dwóch lat, kupon przypadnie znalazcy w uznaniu jego uczciwości. Jednak, jak zwraca uwagę brytyjski dziennik "Guardian", jest pewna niepokojąca okoliczność: brat znalazcy pracuje w loterii, pracowali tam również jego ojciec i dziadek.
Prawdomówność osoby, która poda się za właściciela zwycięskiego losu, zostanie dokładnie sprawdzona. "Po raz pierwszy szukamy milionera nie po to, żeby prosić o pieniądze, ale po to, żeby je dać" - zażartował burmistrz miasta Carlos Negreira.
(PAP)
ii/ awl/ ap/