Coraz większy chaos w Polomarket
W sieci supermarketów Polomarket trwa wewnętrzny chaos. Choć spółka osiąga duże przychody i zatrudnia mnóstwo pracowników, to problem leży w konflikcie udziałowców.
Polomarket to polska sieć handlowa. W spółce jest siedmiu udziałowców. Najwięcej akcji posiadają Leszek Duszyński i Mirosław Podeszwik, przez co oni podejmują najważniejsze decyzje.
Mają oni jednak problem z „koalicją” nawiązaną pomiędzy kolejną czwórką akcjonariuszy - Robertem Załęskim, Stanisławem Sosnowskim oraz firmami Przedsiębiorstwo Projektowania i Realizacji Inwestycji „Arkady”. Portal money.pl informuje, że wszyscy wspomniani blisko ze sobą współpracują, są wspólnikami w innych biznesach.
Czytaj także: Trwa wojna o jedną z największych polskich sieci sklepów. To konflikt o istniejący od 20 lat Polomarket
No i zaczęło się - mniejszościowi akcjonariusze ponad rok temu zaczęli dopytywać się o szczegóły dotyczące działalności biznesu, w tym m. in. o politykę personalną i cenową. Prawdopodobnie chcieli zarzucić zarządowi złe kierowanie spółką. Nie otrzymali odpowiedzi, więc złożyli wnioski do sądu o ukaranie zarządu za niedopełnienie obowiązków. W 2018 roku było ich jedenaście, co może przełożyć się na kary nawet w wysokości kilkuset tysięcy złotych. Akcjonariusze zakwestionowali także wysokość wynagrodzeń, lecz tu polegli w Sądzie Apelacyjnym w Gdańsku.
Zarząd uważa, że mniejszościowi akcjonariusze działają na szkodę spółki. Obydwie strony na razie wstrzymują się jednak od komentarzy w mediach.
Money.pl, KG