Johnson ostrzega: konieczne mogą być dalsze restrykcje
Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson ostrzegł w niedzielę po południu, że jeśli ludzie nie będą przestrzegać zaleceń dotyczących utrzymywania dystansu społecznego, konieczne będzie wprowadzenie dalszych, bardziej restrykcyjnych działań.
W niedzielę brytyjskie media pokazywały, że mimo rządowych zaleceń, by unikać przemieszczania się i kontaktów z innymi ludźmi, o ile nie jest to absolutnie niezbędne, tłumy wyszły do parków, a nawet pojechały do nadmorskich miejscowości wypoczynkowych, korzystając ze słonecznej pogody.
Podczas codziennej konferencji prasowej na temat walki z koronawirusem Johnson podkreślił, że ludzie muszą stosować się do zaleceń dotyczących dystansu społecznego, bo w przeciwnym razie rząd będzie musiał podjąć dalsze działania. Zasugerował, że decyzje w tej sprawie mogą zapaść w ciągu najbliższych 24 godzin.
Nie chcę tego robić, starałem się wyjaśnić korzyści dla zdrowia publicznego ze świadomości, że można wyjść na zewnątrz” - powiedział Johnson.
Dla dobrego samopoczucia psychicznego i fizycznego ludzi jest bardzo ważne, aby mogli wyjść na zewnątrz i ćwiczyć. Dlatego parki i otwarte przestrzenie są absolutnie niezbędne - wyjaśnił, przypominając, że nie każdy ma do dyspozycji prywatną, otwartą przestrzeń.
Ostrzegł zarazem, że możliwość wychodzenia na zewnątrz może być utrzymana tylko wtedy, gdy ludzie będą postępować odpowiedzialnie i utrzymywać odległość co najmniej dwóch metrów od siebie. „Jeśli nie możemy tego zrobić, obawiam się, że będziemy musieli podjąć bardziej zdecydowane działania” - powiedział. Zapytany, co dokładnie ma na myśli, zasugerował, że konieczne mogą być takie restrykcje jak w innych krajach europejskich.
Podczas konferencji Johnson oraz minister ds. społeczności i samorządów lokalnych Robert Jenrick potwierdzili wcześniejsze zapowiedzi, że od początku przyszłego tygodnia publiczna służba zdrowia zacznie wysyłać listy do 1,5 miliona najbardziej podatnych na zakażenie osób - starszych oraz cierpiących na inne schorzenia - aby przez najbliższe 12 tygodni nie wychodzili z domów bądź domów opieki.
Jenrick wyraził nadzieję, że pierwsze dostawy żywności i lekarstw do tych osób rozpoczną się pod koniec przyszłego tygodnia.
Liczba zgonów z powodu koronawirusa w Wielkiej Brytanii wzrosła w niedzielę o 48 do 281, zaś liczba potwierdzonych zakażeń zwiększyła się do 5683.
Czytaj też: Johnson: publiczna służba zdrowia może zostać przytłoczona
PAP, KG