Strajk kobiet. Lempart opluła policjanta i obrażała
Liderka Strajku Kobiet Marta Lempart w wulgarny sposób obrażała policjantów wykonujących swoje obowiązki podczas kolejnego protestu przeciwko wyrokowi TK ws. aborcji eugenicznej, jaki przeszedł ulicami Warszawy. Aktywistka opluła nawet jednego z mundurowych!
Imię, nazwisko i numer służbowy. Taka z was k…a plicja, tfu! - wykrzykiwała Lempart. Prawa nie stosujecie w ogóle! Ostatnia stąd wyjdę. Będziecie tu stali jak frajerzy do jutra jak chcecie. Wyp…ć! - atakowała policjantów liderka Strajku Kobiet.
Czytaj też: SDP: Szarpanie dziennikarzy to nie jest wolność słowa
Czytaj też: Francja, zniszczenia po protestach, w tle geobezpieczeństwo
Nagranie również opublikowała i skomentowała stołeczna policja.
Pokojowa forma protestu, którą wielokrotnie po manifestacjach Strajku Kobiet podkreślają organizatorki zarezerwowana jest często dla mediów i na ich potrzeby. Poza telewizyjnymi kamerami postawa tych osób wygląda zgoła odmiennie - czytamy we wpisie na profilu KSP.
Okazuje się, że taki czyn może nie pozostać bez konsekwencji prawnych.
Oplucie funkcjon. Policji podczas i w związku z pełnioną służbą stanowi jego znieważenie, a tym samym przestępstwo z art. 226 par. 1 KK - napisał mec. Bartosz Lewandowski z Ordo Iuris. Ordo Iuris składa zawiadomienie do Prokuratury w związku ze skandalicznym zachowaniem Marty Lempart. Milczę na temat języka i poziomu kultury - poinformował.
Do sprawy odniósł się też wiceminister Jacek Ozdoba, który już skierował pismo do prokuratury.
Zawiadomienie do prokuratury w związku z zachowaniem p. Lempart. Czyn wypełnił znamiona w art. 226 § 1 Kodeksu Karnego - napisał na Twitterze.
Czytaj też: W wielu polskich miastach zakończyły się manifestacje przeciwko wyrokowi TK
W sobotę protesty w związku z ograniczeniami w życiu społecznym wprowadzonymi ze względu na pandemię koronawirusa oraz zdarzenia z nią związane miały miejsce także w Paryżu, Londynie, a także we Frankfurcie nad Odrą. W Paryżu miały bardzo gwałtowny przebieg, agresywni protestujący napadali na policjantów, w kilku przypadkach powodując u nich ciężkie obrażenia ciała.
wpolityce.pl/PAP/DW/mt