100 mld zł na zieloną transformację dzięki programowi MAP
Premier Jacek Sasin przedstawił prezydentowi Andrzejowi Dudzie program zasilenia gospodarki środkami wielkości 100 mld zł dzięki emisji przez firmy i przedsiębiorstwa obligacji rozwojowych. Program, opracowany przez Ministerstwo Aktywów Państwowych, został przez prezydenta bardzo dobrze przyjęty. Przygotowany przez resort aktywów program ma sprawić, że firmy i przedsiębiorstwa będą mogły emitować obligacje rozwojowe i w ten sposób pozyskiwać środki na inwestycje, w tym inwestycje związane z transformacją energetyczną, m.in. OZE – informuje dziś Dziennika Gazeta Prawna w artykule Pieniądze ekstra na Zielony Ład. Dzięki projektowi gospodarka ma być zasilona środkami o wielkości 100 mld zł.
Obligacje rozwojowe (OR) maja być zwolnione z podatku Belki. Program pokazuje, że Ministerstwo Aktywów Państwowych (MAP) potrafi korzystać z wiedzy eksperckiej swoich managerów do generowania rozwiązań dobrych dla gospodarki.
Koncepcja obligacji rozwojowych emitowanych przez firmy nie jest bezpośrednio związana z bieżącą polityką, natomiast odpowiada na strategiczne potrzeby gospodarki i wyzwania systemowe. Pomysł MAP to miliardy na rozwój dla gospodarki bez deficytu i bez długu, ponieważ nie będą finansowane przez rząd.
MAP chce dać Polakom instrument do inwestycji o wysokim poziomie bezpieczeństwa, ponieważ emitent obligacji będzie musiał posiadać wiarygodność finansową potwierdzoną podwójnym ratingiem na poziomie inwestycyjnym. Jednocześnie Polacy dzięki uczestnictwu staną się współwłaścicielami wielkich projektów strategicznych (pokoleniowych). W ten sposób też daje się im możliwość inwestycji gotówki która zagrożona jest inflacją i opłatami w bankach. To fakt, że program ma być realizowany niejako obok banków.
Powstający fundusz inwestycyjny może być funduszem celowym. W tym przypadku pozyskana gotówka idzie na transformacje energetyczną: OZE, modernizację i rozbudowę siec elektroenergetycznej, nowe źródła wytwórcze, co zaowocuje spadkiem cen energii.
Gwarancje państwa
Koncepcja MAP jest dla zwykłego obywatela atrakcyjna. Może za min. 100 zł kupić instrument (OR) z podwójnym ratingiem i inwestować unikając podatku Belki. Prawidłowość całości procesu nadzorować będzie Komisja Nadzoru Finansowego. Dzięki temu obywatel może uniknąć ujemnego oprocentowania, jakie chcą wprowadzić banki.
Proponowany przez MAP pośrednik, czyli firma inwestująca w obligacje rozwojowe (FIOR), to podmiot łącznik między finansującym, a emitentem obligacji. Daje gwarancję, że nie będzie powtórki z GetBacku. Jest to ważne, aby unikać kreowania warunków i sytuacji, w których mogłoby dojść do powtórki negatywnego scenariusza. Brak pośrednika FIOR oznaczałby, że projektu nie chronią gwarancje państwowe, a projekt o wartości 100 mld zł pozbawiony jest kontroli.
Z kolei dla premiera Jacka Sasina jest to kolejny projekt gospodarczy po zespole Synergia i PCOL (Polski Cyfrowy Operator Logistyczny ma rozpocząć działalność na pełną skalę w przyszłym roku na rynku wartym rocznie 140 mld, co odpowiadać będzie 6 proc. PKB). Pokazuje on, że resort aktywów państwowych ma spore kompetencje w gospodarce.
Premier Jacek Sasin zaprezentował już projekt obligacji rozwojowych prezydentowi Andrzejowi Dudzie, pomysł został bardzo dobrze przyjęty.
(mt)