Informacje

Joe Biden / autor: PAP/EPA
Joe Biden / autor: PAP/EPA

USA. Krytyka polityki Bidena i Obamy wobec Putina

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 22 maja 2021, 20:56

  • Powiększ tekst

Amerykański dziennik „New York Post”, odnosząc się do kwestii odstąpienia od sankcji wobec firmy nadzorującej budowę Nord Stream 2, skrytykował demokratycznych prezydentów USA Baracka Obamę i Joe Bidena za ich politykę wobec Kremla.

Gazeta przypomniała, że choć niedawno administracja Bidena nazwała rurociąg „złym interesem”, zmieniła zdanie. Sankcje nie obejmą ani firmy Nord Stream 2 AG, ani jej prezesa Matthiasa Warniga, którego „NYP” określa jako byłego agenta Stasi i współpracownika prezydenta Rosji Władimira Putina.

Odkładając na bok debatę na temat użyteczności odstąpienia od sankcji, wyciszona reakcja na ich zniesienie po raz kolejny ujawnia, że histeria związana z rosyjską zmową, która ogarnęła media i debaty polityczne na prawie pięć lat, była wykalkulowanym wysiłkiem mającym na celu nakręcenie kłamstwa – uważa komentator David Harsanyi.

Wylicza, że Obama spędził dwa lata, próbując storpedować ustawę Magnickiego, zezwolił też Rosji na bezkarne działania w Syrii, aby chronić perspektywy porozumienia irańskiego.

To Joe Biden, a nie towarzysz Trump, był orędownikiem +resetu+ i skapitulował wobec Rosji w sprawie przystąpienia do Światowej Organizacji Handlu. (…) Prezydent Obama uczynił członkostwo Rosji w WTO priorytetem w stosunkach USA-Rosja w 2011 roku – pisze „NYP”.

Zwraca uwagę, że administracja Trumpa zainicjowała sprzedaż „śmiercionośnej” broni Ukrainie - w tym pocisków przeciwczołgowych. Trump przywrócił sprzedaż systemów obrony przeciwrakietowej Patriot do Europy Wschodniej. Odmówił przedłużenia jednostronnego porozumienia w sprawie kontroli zbrojeń, a Biden zabiega o jego przedłużenie.

Nord Stream 2 nie tylko wzbogaca i wzmacnia władzę Putina, ale także stoi w bezpośredniej sprzeczności z deklaracją Bidena, że +kryzys klimatyczny+ jest głównym czynnikiem wpływającym na decyzje jego administracji w zakresie polityki zagranicznej. Rurociąg prawdopodobnie w znacznym stopniu podkopie zdolność Niemiec, które obecnie są w trakcie wycofywania się z energetyki jądrowej, do realizacji celów porozumienia paryskiego. Z drugiej strony, porozumienie to, do którego Biden przyłączył się jako jeden z pierwszych prezydentów, jest korzystne również dla Rosji, która po prostu zignoruje niewygodne cele dotyczące emisji dwutlenku węgla” – przewiduje Harsanyi.

Za znamienne uznał, że informacje o odstąpieniu od sankcji pojawiają się zaledwie tydzień po tym, jak cyberatak pochodzący z Rosji spowodował zamknięcie potężnego rurociągu Colonial Pipeline, za co „Biden udzielił Putinowi rozgrzeszenia”, zanim doszło do poważniejszego śledztwa. Zdaniem komentatora miało to też na celu złagodzenie napięć przed spotkaniem w Islandii sekretarza stanu Antony’ego Blinkena z szefem rosyjskiego MSZ Siergiejem Ławrowem.

Nie ulega wątpliwości, że każdy taki czyn ze strony Trumpa spotkałby się z szaleńczym wrzaskiem spiskowców, którzy wciąż zasiedlają sieci kablówek. Zastanawialiby się głośno, jaki +kompromat+ Putin miał na Trumpa. Biden powiedział wiele pogardliwych rzeczy o Putinie - nazywając go +złem+ i +mordercą+ (prawda i prawda) - ale nie ma dowodów na to, że jego polityka jest bardziej surowa wobec Rosji niż polityka Trumpa. Pod wieloma względami wydaje się wręcz, że jest mniej – konkluduje „NYP”.

PAP/RO

CZYTAJ TEŻ: Nord Stream 2. USA nałożyły sankcje. Rosja się przygląda

CZYTAJ TEŻ: USA: Joe Biden chce sprzedać Ukrainę Putinowi

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych