INWAZJA NA UKRAINĘ
Ruszają pełne amerykańskie sankcje na Nord Stream 2
Ogłoszone sankcje USA wobec spółki Nord Stream 2 AG - właściciela gazociągu Nord Stream 2 - przewidują zakazanie wszelkich transakcji z nią od 2 marca - wynika z opublikowanego przez Departament Skarbu aneksu do dekretu o sankcjach.
Aneks do dekretu 14039 - „o blokowaniu nieruchomości w odniesieniu do niektórych rosyjskich rurociągów eksportowych” z 20 sierpnia 2021 r. zakazuje wszelkich transakcji ze spółką Nord Stream 2 AG albo jakimkolwiek posiadanym przez nią bezpośrednio lub pośrednio podmiotem, podobnie jak z podmiotami, w którym miałaby ponad połowę udziałów. Wyjątkiem są operacje, stanowiące zamknięcie transakcji z Nord Stream 2 i są one dozwolone do 2 marca 2022 r.
Jednocześnie Biuro Kontroli Aktywów Zagranicznych departamentu (OFAC) dopisało spółkę Nord Stream 2 AG z siedzibą w szwajcarskim Zug oraz jej prezesa - obywatela Niemiec Matthiasa Warniga do tzw. listy SDN, zawierającej osoby i podmioty obłożone zakazem prowadzenia z nimi transakcji.
Dekret „o blokowaniu nieruchomości w odniesieniu do niektórych rosyjskich rurociągów eksportowych” został wydany na mocy innego dekretu prezydenta USA z 15 kwietnia 2021 „o blokowaniu mienia w odniesieniu do określonej szkodliwej działalności zagranicznej Rządu Federacji Rosyjskiej”.
Zgodnie z tymi regulacjami, każda osoba fizyczna czy prawna na liście SDN, której majątek lub udziały w majątku znajdują się lub znajdą w USA zostaną zablokowane i nie będą mogły być przekazywane, wypłacane, sprzedawane itd. Takie same restrykcje spotkają taki majątek, jeżeli będzie w posiadaniu osoby czy podmiotu, które znajdą się na terytorium USA.
Amerykańskie regulacje szczegółowo opisują jakie działania, operacje, transakcje itd. podlegają dekretowi. Przewidują też, że osoby, których majątek zablokowano nie przewidują powiadamiania zainteresowanych o tym fakcie.
We wtorek kanclerz Niemiec Olaf Scholz nakazał zablokować proces certyfikacji operatora Nord Stream 2. Ogłaszając amerykańskie sankcje dzień później prezydent Joe Biden oświadczył, że decyzja Niemiec nastąpiła „po bliskich konsultacjach naszych rządów”.
Czytaj też: Trwa atak Rosji na infrastrukturę wojskową Ukrainy
PAP/kp