Trwają negocjacje nad umową ws. likwidacji banków z udziałem krajów spoza euro
Wszystkie kraje spoza strefy euro z wyjątkiem Wielkiej Brytanii biorą udział w negocjacjach nad nową umową międzyrządową, która ma regulować zasady wspólnego funduszu na likwidację banków w unii bankowej - poinformowały we wtorek unijne źródła dyplomatyczne.
Zawarcie osobnej umowy, która nie będzie częścią traktatów UE, zapowiedziały w grudniu państwa eurolandu automatycznie przystępujące do powstającej unii bankowej. Do udziału w negocjacjach zaproszono też kraje spoza euro, rozważające udział we wspólnym nadzorze bankowym. Z kolei państwa, które nie zamierzają wejść do nadzoru, mogą uczestniczyć w pracach nad umową międzyrządową tylko w roli obserwatorów.
"W negocjacjach uczestniczą oczywiście wszystkie kraje strefy euro, ale pozostałe państwa również notyfikowały, że są stronami negocjacji w sprawie umowy - z jednym wyjątkiem. Jeden kraj poinformował, że uczestniczy w pracach tylko jako obserwator" - poinformował dziennikarzy unijny dyplomata. Obserwatorem jest Wielka Brytania, która nie zamierza przystępować do wspólnego nadzoru bankowego.
Negocjacje rozpoczęły się w zeszłym tygodniu i potrwają do 1 marca. Według dyplomaty umowa międzyrządowa ma być "krótkim dokumentem, liczącym tylko parę artykułów". Będzie dotyczyć pobierania przez państwa składek od banków i transferowania ich do wspólnego funduszu oraz stopniowego uwspólnotawiania zgromadzonych w nim środków. Fundusz, który będzie ważnym elementem całego mechanizmu restrukturyzacji i likwidacji banków (SRM), ma się napełniać przez dziesięć lat i docelowo wynieść 55 mld euro.
Umowa w sprawie wspólnego funduszu likwidacji i restrukturyzacji banków będzie trzecim - po tzw. pakcie fiskalnym o wzmocnieniu dyscypliny budżetowej i traktacie w sprawie funduszu ratunkowego dla strefy euro EMS -porozumieniem międzyrządowym zawieranym przez euroland poza unijnymi traktatami i omijającym instytucje Unii.
Na to rozwiązanie zdecydowano się głównie za sprawą Niemiec, które argumentują, że traktat UE nie daje wystarczającej podstawy prawnej do utworzenia wspólnego funduszu ratunkowego dla banków i niemiecki Trybunał Konstytucyjny zakwestionowałby decyzje UE w tej sprawie.
Plany zawarcia kolejnej umowy międzyrządowej nie podobają się jednak Parlamentowi Europejskiemu, co może utrudnić ostateczne porozumienie w sprawie całości zasad mechanizmu uporządkowanej restrukturyzacji i likwidacji banków (SRM), który będzie drugim - po wspólnym nadzorze - filarem unii bankowej.
Unia bankowa ma uchronić euroland przed kolejnym kryzysem finansowym i oszczędzić kieszenie podatników, gdy upadają banki. Unia ma być też otwarta dla krajów spoza eurolandu.
Z Brukseli Anna Widzyk (PAP)