Spółka-córka na ratowanie banków spoza eurolandu
Aby zapewnić krajom spoza strefy euro zabezpieczenie w razie konieczności ratowania banków może być utworzona spółka-córka funduszu ratunkowego eurolandu - wskazało w środę unijne źródło. Chodzi o kraje, które przystąpią do wspólnego nadzoru bankowego EBC.
Krajom strefy euro objętym wspólnym nadzorem bankowym na pomoc przy konieczności dokapitalizowania banków może pospieszyć fundusz ratunkowy strefy euro, czyli Europejski Mechanizm Stabilizacyjny (EMS). Jednak dostępu do tego funduszu nie mają kraje spoza eurolandu. M.in. Polska argumentuje, że kraje spoza strefy euro, które przystąpią do wspólnego nadzoru, muszą mieć zabezpieczenie na poziomie europejskim, gdyż dokapitalizowanie może być potrzebne właśnie na skutek decyzji wspólnego nadzoru.
Dotąd wskazywano głównie na wsparcie dla bilansów płatniczych państw spoza strefy euro jako na możliwe źródło pożyczek na rekapitalizację przeżywających kłopoty banków w krajach spoza eurolandu, które przystąpią do wspólnego nadzoru bankowego. Nadzór ten od listopada przyszłego roku ma pełnić Europejski Bank Centralny (EBC).
Jednak jak wskazał w środę wysokiej rangi unijny dyplomata, "dziś więcej mówi się" o wariancie utworzenia spółki-córki EMS. Kraje spoza eurolandu, które chciałyby przystąpić do unii bankowej wpłacałyby składki do takiego funduszu i w razie potrzeby korzystały z niego.
Sprawa może być poruszona na czwartkowo-piątkowym szczycie UE przy okazji rozmowy o następnym etapie unii bankowej, czyli wspólnej restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji banków.
W kwietniu Parlament Europejski przyjął raport, w którym zaproponował zmianę obecnych regulacji dotyczących wsparcia UE dla bilansów płatniczych państw spoza strefy euro, aby miały one możliwość zaciągania kredytów na rekapitalizację banków, które miałyby kłopoty.
PE chce również zmiany traktatu o funduszu EMS, aby państwa spoza euro, które przystąpią do wspólnego nadzoru bankowego, mogły korzystać z pożyczek na rekapitalizację swoich banków - tak jak członkowie strefy wspólnej waluty. Wówczas kraje niebędące w eurostrefie miałyby też wpłacać składki do EMS, ale tylko na część przeznaczoną na dokapitalizowanie banków.
Z Brukseli Julita Żylińska (PAP)