
Wipler: Otwarcie zawodów regulowanych to zmniejszenie kosztów funkcjonowania państwa i koniec socjalistycznego wyzysku
Podstawowym celem pakietu ustaw deregulacyjnych jest otwarcie dostępu do zawodów regulowanych, czyli takich, które są ograniczone przez system licencji, egzaminów i różnorakich pozwoleń.
Według danych GUS bezrobocie wśród młodych do 25 roku życia wynosi 26 proc. Aż 2 mln Polaków wyjechało za pracą z Polski. Bezrobocie w Polsce wynosi dzisiaj 13,5 proc. Te dane są zatrważające. Dlatego kolejnym celem deregulacji jest walka z rosnącym bezrobociem.
Skandaliczna liczba zawodów regulowanych to wynik kolonizacji państwa przez zorganizowane grupy interesu. Interes grup zwyciężył interes publiczny. Deregulacja to zatem także dążenie do budowy silnego i nowoczesnego państwa, bez barier rozwojowych.
Będziemy walczyć o to, aby jak największa liczba zawodów regulowanych spośród 380 została otwarta. Przy czym podkreślamy, że oprócz deregulacji ważna jest także mądra regulacja, czyli niepozbawianie państwa prawa do regulowania pewnych sfer życia i oddawanie ich różnym grupom interesu.
Prawo i Sprawiedliwość poprze co do zasady rządową ustawę o zmianie ustaw regulujących wykonywanie niektórych zawodów, której pierwsze czytanie odbyło się w Sejmie. W marcu br. spotkaliśmy się z ministrem Jarosławem Gowinem. Przedstawiliśmy panu ministrowi wówczas trzy warunki naszego poparcia prac nad ustawą deregulacyjną. Po pierwsze, domagaliśmy się otwarcia do jak największej liczby zawodów z 380. Po drugie, chcieliśmy rozpocząć debatę nad zmianą lub wykreśleniem art.17 z konstytucji, żeby Trybunał Konstytucyjny nie mógł w imię ochrony swoich korporacyjnych przywilejów zaprzepaścić naszej pracy. Po trzecie, domagaliśmy się nadzwyczajnej komisji ds. deregulacji po to, aby tzw. komisje branżowe nie zajmowały się uchylaniem przepisów, które same wcześniej tworzyły.
Oprócz tego namawiamy posłów koalicji rządzącej do tego, aby przeprowadzić wysłuchanie publiczne, ponieważ dochodziły do nas głosy, zarzucające rządzącym przeprowadzenie niewystarczających konsultacji społecznych.
Otwarcie do zawodów regulowanych to zmniejszenie kosztów funkcjonowania państwa i ograniczenie rozrastającej się biurokracji. To gwarancja wysokiej jakości usług i konkurowanie jakością. To wreszcie koniec socjalistycznego wyzysku. Młodzi pracujący bez potrzebnych zezwoleń za groszowe stawki.
Przemysław Wipler