Opinie

www.sxc.hu
www.sxc.hu

Zyski LOTu dzięki machinacjom księgowym?

Przemysław Wipler

Przemysław Wipler

Poseł, członek partii KORWiN.

  • Opublikowano: 25 kwietnia 2014, 09:46

    Aktualizacja: 25 kwietnia 2014, 19:56

  • Powiększ tekst

Lotnictwo cywilne w Polsce od dłuższego już czasu znajduje się w poważnych kłopotach finansowych. Po kompromitującym uziemieniu Dreamlinera oraz wątpliwościach związanych z pomocą publiczną dla LOT-u, nadszedł dla spółek Skarbu Państwa okres podania do publicznej wiadomości sprawozdań finansowych za rok 2013. I choć na pierwszy rzut oka w najnowszych informacjach można było odnaleźć przebłyski nadziei, szybko okazało się, iż istnieją poważne przesłanki żeby stwierdzić, że działalność sprawozdawcza spółki PLL LOT została skażona panoszącym się w ostatnich latach w polskich finansach publicznych nowotworem finansowej kreatywności.

Na początku kwietnia Polskie Linie Lotnicze LOT ogłosiły, że zamiast planowanej straty na poziomie 196 milionów złotych, mogą pochwalić się wypracowanym w zeszłym roku zyskiem w wysokości 26 milionów złotych. Można by z uznaniem pokiwać nad tym głową i cieszyć się, że od dawna zapowiadana restrukturyzacja zaczyna przynosić pożądane efekty. Niestety, jak donosi Dziennik Gazeta Prawna „zysk” może być tylko i wyłącznie efektem sprawnej finansowej macherki, którą odprawili księgowi LOT-u.

Zarząd spółki wcześniej podjął decyzję o aktualizacji wyceny majątku oraz przeniesieniu wartości odpisów do sprawozdania finansowego sprzed dwóch lat, efektem czego „przerzucono” 479.5 miliona złotych kosztów na sprawozdanie za rok 2012. Odpisy te dotyczyły całego majątku spółki, a w szczególności samolotów Embraer 145, 170, 175 oraz 195. Z punktu widzenia rzetelności i zgodności z prawem zabieg mógłby się udać, gdyby, jak stwierdzają liczni eksperci, rzeczone modele samolotów traciły na wartości. W rzeczywistości jednak wymienione samoloty są najlepiej sprzedającymi się maszynami biorąc pod uwagę duże odrzutowce regionalne. Dziennikarze konkludują, że działania spółki PLL LOT noszą znamiona kreatywnej księgowości. Naturalnie Ministerstwo Skarbu Państwa, które kontroluje spółkę, zaprzecza takim wnioskom, jednak te wyjaśnienia nikogo nie przekonują.

Polskie lotnictwo traci i na niebie i na ziemi. Przedsiębiorstwo Państwowe Porty Lotnicze odnotuje stratę w wysokości 300 milionów złotych za rok 2013. Ponadto w tym roku czeka je jeszcze wydatek rzędu ok. 170 milionów złotych związany z odprawami pracowniczymi w związku z planowaną redukcją zatrudnienia. Właśnie planowane zwolnienia i związane z nimi koszty spędzają sen z powiek prezesa PPL, ponieważ zarząd przyjął prognozę kosztów związanych z restrukturyzacją niższą o 20 milionów złotych niż ta, która faktycznie może mieć miejsce. Skąd wziąć pozostałą kwotę? Chciałoby się rzec: szukajcie ich, Panowie, LOTem. Tam pieniądze w magiczny mnożą się do takiego poziomu, jaki jest aktualnie potrzebny.

Na koniec pozostaje smutna konstatacja: poważna liczba sektorów polskiej gospodarki przechodzi ogromny kryzys, a niektórym grozi całkowita likwidacja. Kreatywna księgowość to rozwiązanie doraźne, szkodliwe i nieuczciwe. Nie rozwiązuje żadnych problemów, tworzy zaś nowe. Czy polskie skrzydła podniosą się z przymusowego, finansowego twardego lądowania?

 

 

 

 

---------------------------------------------------------------

---------------------------------------------------------------

Wejdź na wSklepiku.pl i sprawdź najnowsze oferty promocyjne na książki!

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych