Bancassurance w najbliższych latach będzie się rozwijać dynamicznie

Szybko rosnąca konkurencja w sektorze bankowym spowodowała obniżenie marż osiąganych przez banki na ich własnych produktach, zmuszając je do poszukiwania nowych źródeł przychodu. Jednym z możliwych rozwiązań jest właśnie bancassurance – aktualnie najszybciej rozwijający się kanał dystrybucji na świecie. Banki i firmy ubezpieczeniowe łączą siły, aby osiągnąć efekt synergii, by móc generować wyższe przychody.

Współpraca banku z ubezpieczycielem to również wyższy poziom efektywności. Dzięki powiązanej ofercie finansowo-ubezpieczeniowej zwiększa się poziom lojalności klientów. Produkty ubezpieczeniowe mogą też poprawić sytuację finansową banku, z jednej strony będąc dodatkowe źródło dochodu, a z drugiej jako dodatkowe zabezpieczenie.

Z analiz rynku finansowego wynika, że klienci mają większe zaufanie do banków niż do firm ubezpieczeniowych i dla wielu z nich bank jest głównym źródłem informacji na temat usług finansowych. Dobrze pokazuje to badanie Ernst & Young z 2012 roku (Global Consumer Banking Survey 2012), z którego wynika, że 70 proc. klientów na świecie jest gotowych podzielić się z bankiem bardziej szczegółowymi danymi na swój temat, aby uzyskać szerszą i lepszą ofertę. Ponadto prawie połowa klientów (49 proc.) woli kupić kilka produktów finansowych w jednym miejscu.

W Polsce zaufanie do banków jest szczególnie wysokie i utrzymuje się na tym poziomie mimo kryzysu. Według ww. badania Ernst & Young 39 proc. klientów banków w Polsce przyznaje, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy spadło ich zaufanie do sektora bankowego. Jest to drugi najniższy wskaźnik spadku zaufania w Unii Europejskiej (po Czechach, gdzie wyniósł on 36 proc.). Dla porównania: aż 59 proc. Niemców, 65 proc. Brytyjczyków i 72 proc. Włochów ufa bankom mniej niż przed rokiem. Jednocześnie aż 11 proc. klientów w Polsce – najwięcej w Europie – przyznało, że ich zaufanie do banków wzrosło. Takiego samego zdania jest tylko 5 proc. Niemców, 3 proc. Holendrów i 2 proc. Portugalczyków.

Dostępne statystyki pokazują istotne różnice w rozwoju bancassurance w Polsce w porównaniu do innych krajów na świecie. W niektórych krajach europejskich (m.in. we Włoszech, Francji, w Hiszpanii i Portugalii) bancassurance jest odpowiedzialny za 80 proc. sprzedaży ubezpieczeń. Dla porównania: według raportu PIU za III kwartał 2012 r. w Polsce generuje on około 37 proc. składki ubezpieczeniowej (w ubezpieczeniach majątkowych tylko 7 proc.).

Przyczyny rozwoju bancassurance są odmienne dla różnych regionów geograficznych. Główne czynniki generujące wzrost znaczenia tego kanału dystrybucji w obu Amerykach to przede wszystkim obecność dużych firm ubezpieczeniowych, korzyści podatkowe i powszechna dostępność kredytu. W Europie rozwój bancassurance jest napędzany przez wzrost znaczenia banków, ogólny spadek stóp procentowych i zmniejszenie wydatków społecznych przez rządy.

Niedawny kryzys finansowy istotnie wpłynął na bancassurance. Sprzedaż produktów życiowych i innych długoterminowych produktów inwestycyjnych znacznie spadła. Priorytetem dla banków stały się depozyty, których celem było zapewnienie płynności finansowej. Niższa sprzedaż produktów majątkowych wynikała z mniejszej liczby udzielanych kredytów konsumpcyjnych.

Aktualnie jednak przewidywany jest powrót bancassurance na ścieżkę wzrostu na całym świecie. W dobie globalizacji i konsolidacji usług pojęcie bancassurance zaczyna odgrywać kluczową rolę w strategii coraz większej liczby instytucji finansowych. Produkty ubezpieczeniowe dystrybuowane przez banki stają się naturalnym wyborem dla klienta masowego, poszukującego produktów prostych, odpowiadających jego potrzebom ubezpieczeniowym i niedrogich, dostępnych za pośrednictwem zaufanej instytucji finansowej. Należy się zatem spodziewać, że w najbliższych latach współpraca banków z ubezpieczycielami będzie się zacieśniać.

Agata Grygorowicz, dyrektor ds. sprzedaży bancassurance, Proama