Kłamstwo kłamstwa vatowskiego! (Wideo)

- Dziwię się czemu tak wiele osób w Polsce, też po części ekonomistów, nie jest w stanie zwrócić uwagi na to co się wydarzyło w ostatnich latach jeżeli chodzi o ściągalność podatków - mówi Piotr Arak, dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego, który był gościem Maksymiliana Wysockiego w “Wywiadzie Gospodarczym”

Motywem przewodnim była dyskusja co się bardziej opłaca: współpraca z Chinami czy z USA. Nie zabrakło jednak także bieżących tematów. W sobotę na antenie TVN24 w cyklu „Superwizjer” wyemitowano program „Kłamstwo vatowskie” o tzw. przestępcach podatkowych i zakładaniu spółek mających wyłudzać VAT.

Na portalu TVN24 napisano m.in.: „W latach 2018-2019 Skarb Państwa, według Ministerstwa Finansów, na oszustwach vatowskich stracił prawie 17 miliardów złotych, a odzyskał zaledwie 150 milionów. To mniej niż jeden procent kwoty. Z kolei Prokuratura Krajowa nie potrafi podać dokładnych danych na temat strat”.

Mamy wyższą ściągalność podatków. To sukces, który widać choćby w raportach Komisji Europejskiej. Rozmawiałem z ministrem finansów z Francji i jemu te rozwiązania z Polski podobały się, bo po prostu - sprawnie działające państwo potrzebuje sprawnie działających instrumentów podatkowych. To zostało zmienione w ciągu ostatnich pięciu lat. Mamy jeden z największych spadków luki z podatku VAT na terenie Unii Europejskiej przy poprawiającej się koniunkturze. Także w innych krajach powinna spadać, ale to nie nastąpiło. Jest jakiś element koniunktury gospodarczej, który sprawił, że mamy trochę wyższą ściągalność VAT. To jest trudno policzalne. Wprowadziliśmy szereg różnych działań. Komu zależy, by to represjonować? Do końca tego nie rozumiem, bo to coś z czego wszyscy możemy się cieszyć. Mamy więcej środków na usługi społeczne i na działanie przeróżnych instrumentów bez podnoszenia stawek podatkowych. Dalej likwidując lukę VAT-owską przez kooperację międzynarodową i redukowanie szarej strefy, nie musimy zmieniać systemu podatkowego - tłumaczył dyrektor PIE.

Odzyskany VAT to pieniądze, które nie są wykradane po raz kolejny. Zostają w budżecie państwa.

Działania po stronie państwa mają charakter prewencyjny. Zmniejszyliśmy odpływ pieniędzy z budżetu przez szereg uszczelnień systemu. Dzisiaj jest bardzo trudno prowadzić działalność przestępczą. W jednym z raportów podawaliśmy przykład, że nawet w siedzibie Osamy Bin-Ladena znaleziono lewe faktury, bo Al-Kaida także uczestniczyła w mechanizmie karuzel podatkowych w Unii Europejskiej. Ten problem nie dotyczy tylko Polski, ale u nas wyjątkowo narósł po kryzysie z 2008 roku. Działanie państwa musi polegać do tego, że nie jest to możliwe. A osoby, które dopuszczają się łamania prawa podlegają ostracyzmowi. Mówimy o tym głośno - podkreślił Arak.

Zobacz cały Wywiad Gospodarczy

Czytaj też: Odwracanie kota semantyką, czyli gdzie leży VAT odzyskany