Wywiad gospodarczy

Dawid Pachucki, główny ekonomista PZU / autor: screen/ wPolsce.pl
Dawid Pachucki, główny ekonomista PZU / autor: screen/ wPolsce.pl

PZU: Od jesieni inflacja w Polsce powinna maleć

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 20 czerwca 2022, 16:24

    Aktualizacja: 20 czerwca 2022, 16:25

  • 2
  • Powiększ tekst

Inflacja w Polsce rzeczywiście jest wysoka. W maju według GUS inflacja wzrosła do 13,9 proc. rok do roku i to jest najwyższy odczyt od 1998 r. Wysoka inflacja zaczyna ciążyć gospodarstwom domowym, bo ogranicza realną siłę nabywczą. Na rynku pracy jest jednak w Polsce bardzo dobra sytuacja, w maju stopa bezrobocia rejestrowanego spadłą do 5,1 proc., jest to najniższy wynik w historii publikowania tych danych, niższy był tylko w październiku 2019 r. Gospodarka jest w stanie generować nowe miejsca pracy – mówi Dawid Pachucki, główny ekonomista PZU, w wywiadzie gospodarczym z Maksymilianem Wysockim w telewizji wPolsce.pl

Maksymilian Wysocki: Na ile inflację napędzają nasze wydatki, wysokie ceny i większy konsumpcjonizm, a na ile jest ona skutkiem rosnących cen surowców?

Dawid Pachucki: Na pewno wysoki wzrost inflacji, który obecnie obserwujemy, jest częściowo spowodowany polskim sukcesem gospodarczym po odbudowie po pandemii. Ekonomiści jako miarę presji inflacyjnej często wykorzystują lukę popytową – różnicę pomiędzy PKB, jaki rzeczywiście obserwujemy, a potencjalnym poziomem PKB, gdyby nie brać pod uwagę postpandemicznego odbicia. Narodowy Bank Polski szacuje w swoich ostatnich publikacjach, że ta luka popytowa była dodatnia w polskiej gospodarce i w I kw. sięgnęła 2 proc. potencjalnego PKB. I to jest miara presji popytowej w polskiej gospodarce, jaką obserwujemy. […] Stąd cykl podwyżek stóp procentowych od października ubiegłego roku ma na celu zdjęcie tej presji popytowej. Najprawdopodobniej przed nami są kolejne podwyżki stóp.

Bank Centralny Ameryki podnosi stopy procentowe, Europejski Bank Centralny zaczyna podnosić stopy procentowe, to z kolei będzie powodować umacnianie się dolara, umacnianie się euro – i osłabianie się złotego. Czy to będzie duży problem dla Polski i polskiej złotówki?

Nie zakładam, że będziemy mieli do czynienia z silnym osłabieniem złotego […] Jeżeli zobaczymy, że to, co zrobił Narodowy Bank Polski doprowadzi do stopniowego spadku inflacji w Polsce, to zdejmie to ryzyko dalszego wzrostu inflacji z wyceny instrumentów finansowych i powinno spowodować napływ kapitału do Polski […] Szacujemy, że od jesieni tego roku ścieżka inflacji powinna być w Polsce malejąca.

wPolsce.pl/mt

Powiązane tematy

Komentarze