Analizy

Fot.sxc.hu
Fot.sxc.hu

Popołudniowy komentarz walutowy – wielkie emocje na rynku

źródło: Mateusz Adamkiewicz, X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.

  • Opublikowano: 30 kwietnia 2014, 18:22

  • Powiększ tekst

Na takie dni jak dziś trzeba czekać tygodniami. Seria ważnych i zaskakujących odczytów makro wywołała spore ruchy na głównych parach walutowych, a na swoje pięć minut czeka jeszcze FED, którego decyzję w sprawie stóp procentowych poznamy o godzinie 20:00.

O 11 poznaliśmy długo wyczekiwany odczyt inflacji w Strefie Euro. Ceny w Eurolandzie urosły rok do roku o 0,7%; czyli nieznacznie poniżej konsensusu rynkowego. Taki odczyt nie jest wielką niespodzianką, ponieważ już wczoraj na taki scenariusz wskazywały gorsze dane z Niemiec. Inflacja w Europie nadal spada, a EBC nadal twierdzi, że wszystko jest pod kontrolą. Wydaje się, że nieznacznie niższy od oczekiwań odczyt, nie da wyraźnego impulsu do działania Europejskiemu Bankowi Centralnemu podczas kolejnego posiedzenia (przyszły tydzień). Naszym zdaniem Mario Draghi poczeka z konkretnymi działaniami jeszcze do czerwca. Taki pogląd panuje na całym rynku, co widać po kursie EURUSD, który ponownie jest wysoko i do szczytów z tego tygodnia brakuje nam już bardzo niewiele. Bez konkretnych działań ze strony EBC kurs głównej pary walutowej może utrzymywać się wysoko, co będzie przekładało się także na niski kurs USDPLN.

Drugim bardzo istotnym odczytem makroekonomicznym były dane o PKB Stanów Zjednoczonych za pierwszy kwartał tego roku. Wiadomo było, że będzie on słaby ze względu na ciężkie warunki pogodowe, tyle, że konsensus zakładał spowolnienie wzrostu do 1,2% r/r, a wyniósł on zaledwie 0,1%. To był ostateczny cios w dolara, który po raz kolejny był wyprzedawany. Wydaje się, że FOMC mimo wszystko ponownie ograniczy dziś program QE3 o następne 10 miliardów dolarów, ale tak słaby odczyt jest niepokojący i powinien obniżyć prognozy gospodarcze na cały rok. Dolar najprawdopodobniej będzie potrzebował solidnego odczytu miesięcznych danych z rynku pracy, które poznamy w piątek.

Poza dwoma odczytami wagi ciężkiej mieliśmy także kilka innych ciekawych publikacji. Lepiej od oczekiwań wypadł raport ADP, który wskazał zmianę zatrudnienia w sektorze pozarolniczym na poziomie +220 tys. Jest to dobra informacja przed piątkowym odczytem, choć ADP nieco straciło swoją wartość prognostyczną w ostatnim czasie. Dobre dane dostarczył także indeks Chicago PMI, który w ostatnim miesiącu urósł do 63 pkt. z 55,9 pkt. W tym kontekście wydaje się, że FED tym bardziej nie ma powodów do nerwowej decyzji o wstrzymaniu ograniczania programu QE3.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych