PLN w nowej rzeczywistości politycznej
Początek nowego tygodnia na rynku złotego przynosi stabilizację kwotowań polskiej waluty w okolicy piątkowych zamknięć. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,2050 PLN za euro, 3,2075 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,4866 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,146% w przypadku obligacji 10-letnich.
Niewątpliwie najważniejszym wydarzeniem weekendu jest informacja, iż premier Donald Tusk został wybrany na stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej. Jest to niewątpliwie jedna z większych nobilitacji polskiego polityka w ostatnich latach oraz przyczynia się do wzrostu znaczenia Polski na arenie międzynarodowej. Z drugiej strony zasadnymi wydają się pytania i obawy co do perspektyw rządzenia przez PO w Polsce. Aktualnie najbardziej prawdopodobny scenariusz mówi o tym, iż „tekę” Premiera przejmie marszałek Ewa Kopacz. Należy jednak zakładać, iż wewnątrz partii dojdzie do wielu przetasowań oraz nie będzie to jedyny wewnętrzny kandydat na to stanowisko. W konsekwencji może dojść do wzrostu napięć politycznych w kraju (oraz w partii rządzącej), które są zwyczajowo niekorzystnie postrzegane na aktywach EM przez kapitał zagraniczny. Z drugiej strony równie prawdopodobnym wydaje się utworzenie rządu technicznego, który realnie będzie realizował wcześniejsze ustalania, aż do wyborów w 2015r. Z rynkowego punktu widzenia weekendowe informacje nie powinny przynieść więc znaczących zmian na rynkach finansowych, w tym na PLN. W szerszym ujęciu informacje te należy rozpatrywać długofalowo jako pozytywne, gdyż „pieczętują” one stanowisko Polski na arenie międzynarodowej. Dodatkowo w ostatnich miesiącach to temat konfliktu na wschodzie stanowi główny czynnik zmienności na PLN i pozostałych walutach CEE i stan ten najprawdopodobniej zostanie utrzymany. Ponadto nad ranem opublikowany został „draft” założeń budżetowych rządu na 2015r. (tabela poniżej). Warto zwrócić uwagę na fakt, iż średnia wartość CPI w dalszym ciągu spodziewana jest poniżej celu inflacyjnego NBP (2,5% +/-1). Wstępnie wydaje się również, iż przyjęto dość optymistyczne założenia w stosunku do popytu wewnętrznego.
W trakcie dzisiejszej sesji poznamy dane dot. przemysłowego indeksu PMI dla Polski za sierpień. Rynek spodziewa się wskazania na poziomie 50 pkt, po spadku poniżej tej znaczącej bariery w danych za lipiec (49,4 pkt.). Dzisiejsze dane będą dość uważnie obserwowane przez inwestorów z uwagi na ich relatywną istotność przed środowym posiedzeniem RPP.
Z rynkowego punktu widzenia piątek przyniósł próbę umocnienia PLN po wyraźnych spadkach we wcześniejszej części tygodnia. W konsekwencji możemy najprawdopodobniej liczyć na kontynuację tego ruchu również w trakcie dzisiejszej sesji. Dużo zależeć będzie jednak od dzisiejszego wskazania PMI, gdyż rynkowo „ustawi” to oczekiwania pod środową RPP. Należy jednak mieć świadomości, iż pary związane z PLN znajdują się obecnie w wyraźnym trendzie wzrostowym (deprecjacja PLN) i na rynku musiałby pojawić się mocniejszy impuls, abyśmy mogli zakładać wyraźniejsze umocnienie PLN niż kilka groszy.