Podwyższona zmienność na PLN po decyzjach EBC
Piątkowy, poranny handel na rynku złotego przynosi próbę stabilizacji po niezwykle zmiennej, wczorajszej sesji. Złoty jest wyceniany przez rynek następująco: 4,1900 PLN za euro, 3,2395 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,4734 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,044%, choć w trakcie wczorajszej sesji zeszliśmy nawet do 2,95% na papierach 10-letnich.
Ostatnie kilkanaście godzin przyniosło podwyższoną zmienność na rynku walutowym w reakcji na zaskakujące ruchy ze strony EBC. Europejski Bank Centralny obniżył stopę do 0,05% (z 0,1%) jednocześnie ogłaszając program zakupu papierów zabezpieczonych aktywami (ABS) oraz zabezpieczonych obligacji. Mamy wiec do czynienia z lokalnym, „małym” program QE, który doprowadził do skokowej przeceny euro na rynku. W pierwszym minutach po decyzjach wydawało się, iż stanowi to również czynnik wspierający dla PLN, jednak okazało się, że inwestorzy na polskiej walucie zareagowali po prostu w sposób proporcjonalny do wydarzeń na eurodolarze – złoty umocnił się wobec euro oraz wyraźnie stracił względem dolara amerykańskiego. W konsekwencji na parze USD/PLN złoty jest obecnie najsłabszy od prawie roku (08.09.2013r.). Z drugiej strony jednak decyzja EBC wyraźnie wsparła rynki długu w Europie przez co nawet polskie obligacje zeszły na rentownościach poniżej 3,00 (2,951). W szerszym ujęciu musimy zmierzyć się z dwoma tematami: decyzja ze strony EBC teoretycznie powinna wspierać wycenę walut CEE, a w szczególności złotego, ponieważ z fundamentalnego punktu widzenia jest on teraz bardziej atrakcyjny niż euro oraz programy luzowania zaprezentowane przez EBC mogą doprowadzić do transferu w kierunku aktywów oferujących wyższe stopy zwrotu. Z drugiej strony należy pamiętać, iż po środowym komunikacie RPP „wisi” nad nami perspektywa rozpoczęcia cyklu obniżek w październiku. Kluczowym elementem w tej układance jest jednak sytuacja na wschodzie, gdzie wedle wcześniejszych doniesień w trakcie dzisiejszej sesji może dojść do podpisania porozumienia na linii Ukraina-Rosja. Scenariusz ten byłby niewątpliwie korzystny dla polskiej waluty, gdyż konflikt na wschodzie jest głównym czynnikiem stojącym obecnie za słabym PLN.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest znaczących publikacji z rynku krajowego. NBP poda jedynie wartość aktywów rezerwowych za sierpień, jednak są to mało istotne dane z punktu widzenia handlu. Na szerokim rynku inwestorzy tradycyjnie skupią się na publikacji danych z amerykańskiego rynku pracy (NFP) oraz na zaplanowanym w ciągu dnia wystąpieniu członka EBC (P. Praet).
Z rynkowego punktu widzenia obserwujemy wybicie nowych szczytów na parze USD/PLN, co w pierwszej fazie handlu prawdopodobnie pociągnie za sobą również cross’y EUR/PLN oraz CHF/PLN, Co ciekawe podczas gdy złoty jest najsłabszy wobec USD od (prawie) roku, to do szczytów na ww. parach brakuje po ok. 5-groszy. Kluczowym w przypadku zamknięcia tego tygodnia okażą się najprawdopodobniej sygnały z Ukrainy. Obecnie widoczne jest, iż zbliżamy się do lokalnego przesilenia ponieważ rozbieżność na parach wydaje się być już zbyt duża – teoretycznie trend wspiera dalszy spadek wyceny, jednak potencjalne zaskoczenie ze wschodu traktować należy jako sygnał do zdjęcia głównego czynnika ryzyka z PLN