Kurs USD/PLN najwyżej od sześciu lat. Notowania złotego pod wpływem danych z rynku pracy w USA.
Zdaniem analityków na piątkowe notowanie złotego wpływ miały dane dotyczące amerykańskiego rynku pracy. Ok. godz. 17 za dolara płacono 3,79 zł, za euro 4,12 zł, a za franka 3,86 zł.
Analityk Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska Konrad Ryczko ocenił, że w trakcie piątkowej sesji złoty wyraźnie zyskiwał wobec euro, równocześnie tracąc względem dolara amerykańskiego.
"Para USD/PLN wybiła bliska 6-letnie maksima. Powodem tych ruchów były impulsy z szerokiego rynku, gdzie dolar amerykański wyznaczył nowe 11-letnie maksima (koszyk dolarowy). Kluczem do dzisiejszego handlu stały się dane z amerykańskiego rynku pracy, które zwiększają prawdopodobieństwo podwyżek stóp procentowych przez FED" - ocenił Ryczko.
Również analityk z domu maklerskiego mBanku Kamil Maliszewski uważa, że dzisiejsza sesja na rynku walutowym została zdominowana przez dane z rynku pracy w Stanach Zjednoczonych, które - jego zdaniem - są dla inwestorów kluczową wskazówką przed zbliżającym się posiedzeniem amerykańskiej Rezerwy Federalnej.
"Odczyt okazał się zdecydowanie lepszy od rynkowego konsensusu, co doprowadziło do wyraźnego umocnienia dolara. Stopa bezrobocia w USA spadła do poziomu 5,5 proc. a liczba nowych miejsc pracy w sektorze pozarolniczym wzrosła o 295 tys. Kurs USD/PLN dotarł z tego powodu aż do okolic 3,80 i wydaje się, że ruch ten powinien stracić w przyszłym tygodniu na dynamice. Oczekujemy więc stabilizacji kursu USD/PLN na obecnych poziomach" - wskazał Maliszewski.
Zwrócił uwagę, że zupełnie inaczej wygląda sytuacja w kontekście pary EURO/PLN, gdzie - jego zdaniem - spadki są ciągle kontynuowane.
"Wydaje się, że przyszły tydzień, w którym rozpocznie się program luzowania ilościowego Europejskiego Banku Centralnego, może przynieść dalsze umocnienie złotego nawet do okolic 4,10. Pokazuje to jak przeciwskuteczna okazała się środowa decyzja Rady Polityki Pieniężnej o obniżce stóp procentowych, ze względu na wykluczenie możliwości dalszych obniżek stóp" - zaznaczył analityk.
Według Maliszewskiego kurs franka szwajcarskiego w stosunku do złotego pozostawał w piątek dość stabilny.
"Jednak dane o głębszej od prognoz deflacji w Szwajcarii za luty, mogą w kolejnych dniach wywierać presję na franka, ze względu na rosnące oczekiwania dotyczące dalszych obniżek stóp procentowych w Szwajcarii. W tej sytuacji prawdopodobne wydaje się ponowne dotarcie pary CHF/PLN w okolice 3,80" - ocenił.
PAP, sek