Analizy

Bardzo słabe dane z polskiej gospodarki

źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB

  • Opublikowano: 18 sierpnia 2016, 14:49

  • 1
  • Powiększ tekst

Dane z polskiej gospodarki nie przestają rozczarowywać. Po drobnym przerywniku w postaci solidnych danych z rynku pracy mamy bardzo słabe raporty o produkcji i sprzedaży za lipiec. Niestety na razie nie wskazują one na przyspieszenie wzrostu.

Było jasnym, że dynamika produkcji w lipcu spadnie względem czerwca ze względu na efekt kalendarza, mieliśmy bowiem aż o 2 dni robocze mniej w porównaniu z analogicznym miesiącem ubiegłego roku. Jednak spadek produkcji to nie tylko efekt kalendarza. GUS szacuje, że eliminując tego rodzaju efekt produkcja była jedynie o 1,6% wyższa niż przed rokiem i o tyle samo spadła w relacji do czerwca. To niepokojący fenomen, wpisujący się w słabsze nastroje przedsiębiorstw.

Bardzo słabo wypadła też produkcja budowlano-montażowa, która była niemal 20% mniejsza niż przed rokiem. To właśnie inwestycje stoją za rozczarowującą dynamiką wzrostu PKB w pierwszej połowie roku i najnowsze dane pokazują, że nie widać tu poprawy. Wręcz przeciwnie, produkcja budowlana wygląda w tym roku najgorzej od kryzysu!

Niewiele lepiej wypadły dane o sprzedaży detalicznej. Co prawda w cenach stałych jest to nadal wzrost rzędu 4,4%, jednak to duży spadek w porównaniu z czerwcem (+6,5%). Dane są zastanawiające, ponieważ nie widać w nich mocno rosnących dochodów, czy to z rynku pracy, czy też z programu 500+.

Podsumowując, dane wyraźnie niekorzystne dla złotego, który szybko traci do euro i dolara. Na ten moment rynek pracy jest jedynym jasnym punktem polskiej gospodarki, a to trochę za mało.

O 14:24 euro kosztuje równe 4 złote i 30 groszy.

Powiązane tematy

Komentarze