Analizy

Rynki niewzruszone zamknięciem rządu

Przemysław Kwiecień główny ekonomista XTB

  • Opublikowano: 22 stycznia 2018, 08:58

  • Powiększ tekst

Polityczny teatr zwyciężył nad sprawnym funkcjonowaniem administracji i dlatego poniedziałek jest już trzecim dniem, kiedy w USA rząd nie pracuje normalnie. Rynki jednak rozumieją tę grę i reagują bardzo spokojnie

W Polsce w piątek poznaliśmy serię danych z gospodarki za grudzień i były one nieco rozczarowujące. Jednak cały czwarty kwartał wypadł mimo wszystko nadzwyczaj dobrze. Problem finansowania administracji w USA opisaliśmy już w piątkowym komentarzu, kiedy stało się jasne, że potrzebne będzie głosowanie na ostatnią chwilę, aby uniknąć tzw. zamknięcia rządu (ang. government shutdown).

Ta sztuka się nie udała, ponieważ politycy, głównie z obozu Demokratów, ale też kilku republikańskich senatorów, postanowiło wykorzystać sytuację do wniesienia na wokandę swoich oczekiwań. W USA nie jest to jednak sytuacja nowa i dlatego też rynki reagują spokojnie. Na przestrzeni ostatnich 42 lat mieliśmy aż 18 takich zamknięć i w tym okresie indeks S&P500 średnio nie zmieniał swojej wartości. Obecnie jest on na rekordowym poziomie i nie było widać, aby polityka miała popsuć nastroje inwestorom.

Wynika to po części również z tego, że w praktyce nie działa jedynie część administracji (np. parki narodowe) i nawet w tym obszarze pracownicy zostaną zapewne wynagrodzeni za okres, w którym muszą przebywać na przymusowych urlopach. Kluczowe strefy jak obronność, służba zdrowia, czy nawet poczta, funkcjonują normalnie.

Przechodząc do danych z polskiej gospodarki w grudniu odnotowaliśmy wzrost produkcji przemysłowej o 2,7% r/r, budowlano montażowej o 12,7% r/r, sprzedaży detalicznej o 6% r/r oraz cen producenta o 0,3% r/r. O największym rozczarowaniu można mówić w przypadku danych o sprzedaży, które przez ostatnie miesiące były bardzo mocne. W cenach stałych sprzedaż wzrosła o 5,2% r/r, najmniej od października ubiegłego roku. Jest to trochę zagadkowy odczyt, ale patrząc na 6-miesięczny trend sprzedaży mamy piąty kolejny miesiąc wzrostu o ponad 7% r/r, tak więc należy tu mówić o co-miesięcznej zmienności.

Spadek dynamiki produkcji z 9 do 2,7% to głównie efekt mniejszej liczby dni roboczych, a niższy wzrost produkcji budowlano-montażowej to efekt grudnia 2016, który był już pod tym względem mniej niekorzystny niż wcześniejsze miesiące. Zatem w tych dwóch publikacjach nie należy doszukiwać się słabości gospodarki.

Choć grudzień był zdecydowanie najsłabszym miesiącem w drugiej połowie roku, ostatni kwartał mimo wszystko wygląda bardzo dobrze za sprawą pierwszych dwóch miesięcy i wygląda na to, że przyniesie wzrost PKB w okolicach 4,5%. Dane za grudzień nie miały negatywnego wpływu na rynek złotego.

W tym tygodniu ponownie uwaga inwestorów skieruje się na największe gospodarki. W USA czeka nas spora ilość publikacji makro z raportem o PKB za czwarty kwartał na czele w piątek. Kluczowym wydarzeniem tygodnia będzie jednak posiedzenie EBC (czwartek) ze względu na rosnące oczekiwania co do odwrotu od luźnej polityki pieniężnej w Europie. O godzinie 8:35 euro kosztuje 4,1716 złotego, dolar 3,4102 złotego, frank 3,5467 złotego, zaś funt 4,7360 złotego.

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.