Analizy

Fot.sxc.hu
Fot.sxc.hu

EUR/USD traci przez Ifo i wypowiedzi bankierów

źródło: Marcin Kiepas, Admiral Markets Polska

  • Opublikowano: 24 września 2013, 17:48

  • Powiększ tekst

Niższy od zakładanego wzrost indeksu Ifo, sugerujące rychłe cięcie QE3 wypowiedzi przedstawicieli Fed oraz powracający temat LTRO w Europie przekładają się we wtorek na osłabienie euro w relacji do dolara.

We wrześniu indeks Ifo, obrazujący koniunkturę gospodarczą w Niemczech, wzrósł do 107,7 pkt. z 107,6 pkt w sierpniu. To wprawdzie był piąty kolejny miesiąc jego zwyżki, a odczyt był najwyższy od kwietnia 2012 roku, ale już sama dynamika mogła rozczarowywać. Oczekiwano wzrostu do 108,4 pkt.

Słabsze od oczekiwań dane z Niemiec, które zwiększają negatywną wymowę opublikowanego  wczoraj przemysłowego indeksu PMI, przełożyły się na spadek euro w relacji do dolara, tym samym przerywając zainicjowany rano atak popytu na tej parze. Nie był to jednak jedyny pretekst do zniżki EUR/USD. Cieniem na notowaniach kładło sie również przypomnienie przez Ewalda Nowotnego z Europejskiego Banku Centralnego (ECB), że wciąż w grę wchodzi uruchomienie kolejnej rundy długoterminowego finansowania (LTRO), o czym wczoraj pisała włoska prasa i wspomniał Mario Draghi.

Z drugiej strony William Dudley, szef Fed z Nowego Jorku i przedstawiciel gołębiego skrzydła wśród członków Fed, nie wykluczył cięcia QE3 jeszcze w tym roku. Ta ostatnia wypowiedź przypomniała niedawne słowa Bullarda i Fishera. Obaj sugerowali, że na ograniczenie skupu aktywów nie trzeba będzie czekać aż do grudniowego posiedzenia, tylko może do niego dojść w październiku.

O godzinie 14:43 kurs EUR/USD testował poziom 1,3473 dolara wobec 1,3493 dolara wczoraj na koniec dnia i wobec dzisiejszego maksimum na 1,3518 dolara. Wtorek jest trzecim kolejnym dniem spadków, po tym jak w poprzednim tygodniu, w reakcji na wyniki wrześniowego posiedzenia FOMC, kurs wystrzelił do 1,3568 dolara, testując najwyższe poziomy od 7 lutego br. Póki co te trzydniowe spadki są tylko i wyłącznie korektą zeszłotygodniowych wzrostów, natomiast celem dla eurodolara pozostaje tegoroczne maksimum na poziomie 1,3710 dolara. Układ sił na wykresie ulegnie zmianie z chwilą, gdy notowania EUR/USD w sposób trwały spadną poniżej maksimów z czerwca i sierpnia, czyli poniżej strefy wsparcia 1,3416-1,3452 dolara.

W pierwszej połowie dnia o sentymencie do eurodolara decydowały dane z Niemiec oraz wypowiedzi przedstawicieli ECB i Fed. W drugiej połowie dnia głos zabiorą kolejni przedstawiciele banków centralnych (istotne będą przede wszystkim wszelkie odniesienia do cięcia QE3 oraz do LTRO). Uwadze rynków nie powinna też umknąć cała seria danych makroekonomicznych z USA. W tym przede wszystkim publikowany przez Conference Board indeks zaufania amerykańskich konsumentów. We wrześniu oczekiwany jest jego spadek do 79,9 z 81,5 pkt.

Marcin Kiepas, Admiral Markets Polska

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.