Informacje

Zdjęcie ilustracyjne / autor: Fratria
Zdjęcie ilustracyjne / autor: Fratria

RPP rozpoczęła walkę z galopującą inflacją

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 6 października 2021, 22:00

  • 1
  • Powiększ tekst

Chociaż reakcja dot. podwyżki stóp procentowych jest spóźniona, należy ją rozpatrywać w kategoriach pozytywnych dla gospodarki - ocenił ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan Mariusz Zielonka. NBP zdecydował się zacząć przeciwdziałać galopującej inflacji - dodał

Rada Polityki Pieniężnej na środowym posiedzeniu podwyższyła referencyjną stopę procentowe NBP do 0,50 proc. z 0,10 proc. w skali rocznej. Stopa lombardowa została podniesiona do 1,00 proc. z 0,50 proc. w skali rocznej; stopa depozytowa została pozostawiona bez zmian i wynosi 0,00 proc. w skali rocznej; stopa redyskonta weksli podniesiona została do 0,51 proc. z 0,11 proc. w skali rocznej, a stopa dyskontowa weksli do 0,52 proc. z 0,12 proc. w skali rocznej.

W końcu Narodowy Bank Polski zdecydował się zacząć przeciwdziałać galopującej inflacji. Pytanie czy decyzja o podniesieniu głównej stopy referencyjnej o 40 pkt bazowych do poziomu 0,5 proc. będzie wystarczająca, żebyśmy przed końcem roku nie ujrzeli 6 proc. inflacji i czy nie powinno to być zrobione w połowie roku? - pyta w swoim komentarzu Zielonka.

Wydaje się, że reakcja ta jest spóźniona, biorąc pod uwagę zewnętrzne czynniki wpływające na wzrost cen w Polsce. Codziennie odnotowujemy kolejne rekordy na giełdach cen gazu, rosną ciągle ceny paliw i energii. Ceny produktów spożywczych, w tym pszenicy są nadal na swoich wieloletnich maksimach - wskazał ekspert.

Dodał, że dodatkowo prowadzona systematycznie przez rząd polityka wspierania konsumpcji indywidualnej zamiast inwestycyjnej nie wróżą krótkoterminowych sukcesów w zatrzymaniu tempa wzrostu inflacji.

Ekspert zwrócił uwagę, że decyzja RPP zaskoczyła rynek.

Wszystko wskazywało na to, że jastrzębie podejście członków Rady będzie w mniejszości. Choć pewny sygnał do zacieśniania polityki monetarnej można było odczytać z wystąpienia prezesa NBP Adama Glapińskiego na kongresie 590. Wtedy też mówił on o cudzie gospodarczym w naszym kraju. Dla przypomnienia jeszcze w maju i czerwcu główną osią narracji i decyzji za utrzymywaniem rekordowo niskich stóp była właśnie konieczność utrwalenia wzrostu gospodarczego - czytamy w komentarzu Zielonki.

Jego zdaniem podwyżkę należy rozpatrywać w kategoriach pozytywnych dla gospodarki.

Sygnał jaki wysłała RPP może wpłynąć na zaufanie przedsiębiorców i obywateli, że jednak ktoś tym statkiem steruje, a dryf w kierunku spirali inflacyjnej może zostać zatrzymany - dodał ekspert.

Czytaj też: RPP podwyższyła stopy procentowe

PAP/KG

Powiązane tematy

Komentarze