Australia: Rząd stanowy planuje eliminację 10 tys. dzikich koni
Plan przedstawiony przez zajmujący się ochroną przyrody oddział rządu Nowej Południowej Walii, najbardziej zaludnionego stanu Australii, zakłada zmniejszenie liczby dzikich koni żyjących w Parku Narodowym Kościuszki o 10 tys. - podał w piątek kolumbijski dziennik „El Espectador”.
Krytykowana przez naukowców decyzja zakłada likwidację 10 tys. osobników gatunku, który przez swoją szybką i niekontrolowaną reprodukcję zagroził ekosystemowi regionu.
Według planu przedstawionego przez Służbę Parków Narodowych i Dzikiej Przyrody (NPWS) liczba znajdujących się w Parku Narodowym Kościuszki koni ma zostać zredukowana do 3 tys. Na terenie całej Australii żyje obecnie 25 tys. dzikich koni, z których większość egzystuje na obszarach wokół Alp Australijskich rozciągających się wzdłuż południowo-wschodniego wybrzeża kontynentu.
Nowy plan zakłada ograniczenie populacji do 32 proc. obszaru parku, co miałoby zachować „wartość dziedzictwa koni” i jednocześnie zabezpieczyć ekosystem, któremu ich ekspansja zagraża. W 2018 roku dzikie konie uznano za dziedzictwo kulturowe Parku Narodowego Kościuszki.
W liście opublikowanym przez 69 naukowców Australijskiej Akademii Nauk plan określono niewystarczającym i wezwano do odważniejszych kroków, które obejmą obszar większy niż dwie trzecie parku oraz wyeliminują więcej niż planowanych 10 tys. koni.
„Urzędnicy powinni słuchać najnowszych badań, dowodów i zaleceń dotyczących tego, jak najlepiej chronić park przed poważnymi szkodami wyrządzanymi przez dzikie konie. Ich lekceważenie zagraża australijskim ekosystemom i gatunkom zagrożonym wyginięciem” - powiedział John Shine, prezydent Australijskiej Akademii Nauk.
Według opublikowanej na łamach magazynu „Biological Conservation” ankiety 71 proc. Australijczyków zgadza się na poświęcenie jednego gatunku w celu ratowania gatunków zagrożonych wyginięciem - poinformował „El Espectador”.
Czytaj też: Koreańczycy z ofertą atomu tańszą o 30 proc. od francuskiej
PAP/kp