Legia straci gwiazdę? Naciska na rozwiązanie kontraktu
W połowie grudnia po meczu Legii Warszawa z Wisłą Płock kibice Legii pojechali za autokarem z piłkarzami swojego klubu
Grupa kibiców miała wejść do autokaru i skonfrontować się z zawodnikami. Zgodnie z informacjami Interii w zdarzeniu mieli ucierpieć dwaj piłkarze, Mahir Emreli i Luquinhas. O trzecim poszkodowanym, Rafaelu Lopesie, informował natomiast „Super Express”.
W przypadku Luquinhasa i Lopesa uspokojono sytuację i na razie wygląda na to, że zostaną w klubie. Inaczej jest z Emrelim.
W ostatnich tygodniach obie strony negocjowały bez podejmowania radykalnych kroków. Piłkarz i jego rodzina wynajęli prawnika ze Stanów, który prowadzi z Legią pertraktacje. Emreli traktuje walkę o jednostronne rozwiązanie kontraktu jako ostateczność, ale ostateczność możliwą – jeśli polubowne rozwiązania nie przyniosą rezultatu. Ustaliliśmy, że obóz Emrelego wysłał do Legii pismo, w którym informuje o rozpoczęciu procedury rozwiązania kontraktu z winy klubu - poinformowało we wtorek Weszło.
Na ten moment wszystko wskazuje na to, że Emreli odejdzie z Legii choć klub chce, by ten stawić się na zgrupowaniu w Dubaju.
Czytaj też: Ekstraklasa: mimo pandemii rekordowe przychody
Weszło, PAP/KG