PIE: W kolejnych kwartałach osłabienie wzrostu konsumpcji
W kolejnych kwartałach wzrost konsumpcji będzie słabł. Będzie to efekt niższego wzrostu siły nabywczej gospodarstw domowych oraz ogólnego pogorszenia koniunktury – poinformował Polski Instytut Ekonomiczny w komentarzu do poniedziałkowych danych GUS.
Sprzedaż detaliczna w cenach stałych w styczniu 2022 r. wzrosła 10,6 proc. w ujęciu rocznym, a w ujęciu miesięcznym spadła o 22,8 proc. - podał Główny Urząd Statystyczny w poniedziałek. Sprzedaż detaliczna w cenach bieżących wzrosła w ubiegłym miesiącu o 20,0 proc. rdr.
„Oczekujemy osłabienia wzrostu konsumpcji w kolejnych kwartałach. Będzie to efekt niższego wzrostu siły nabywczej gospodarstw domowych oraz ogólnego pogorszenia koniunktury” - poinformował Polski Instytut Ekonomiczny (PIE).
Zdaniem analityków, styczniowe dane wskazują, że wzrost wynagrodzeń jest wyższy od inflacji jedynie o 0,3 pkt, a szanse na przyśpieszenie w pierwszej połowie roku są umiarkowane. „Dodatkowo na zmniejszenie wydatków wpłyną również rosnące raty kredytów hipotecznych. Koniec piątej fali pandemii będzie niewielkim impulsem dla sektora handlowego – dane Google i Apple wskazują, że mobilność społeczna była stabilna w ostatnich miesiącach” - wskazali w swoim komentarzu.
Ekonomiści uważają, że to spowolnienie utrwali się w kolejnych kwartałach.
„GUS wskazuje, że gospodarstwa domowe uważają swoją sytuację finansową za najsłabszą od wybuchu pandemii. Podobne tendencje obserwujemy także w usługach. Badanie PIE i BGK wskazuje, że zaledwie 4 proc. przedsiębiorstw usługowych zaraportowało w lutym wzrost sprzedaży względem poprzedniego miesiąca. Spadek popytu ograniczy inflację w drugiej połowie 2022 roku” – oceniono w komentarzu PIE.
GUS podał także dane o produkcji budowlano-montażowej w styczniu, która wzrosła – licząc rok do roku – o 20,8 proc.
„Odczyt będzie mieć niewielki wpływ na wyniki gospodarcze w skali roku – nakłady budowlane w styczniu są o ok. 40 proc. niższe niż średnio w pozostałych miesiącach. Oczekujemy, że wysokie ceny materiałów budowlanych ograniczą nakłady w połowie roku. Wyniki w czwartym kwartale oraz całym 2023 roku będą zależeć od akceptacji KPO” – oceniono w komentarzu PIE.
Czytaj też: Możliwy szczyt Biden-Putin! Jest już reakcja na rynku ropy
PAP/kp