INWAZJA NA UKRAINĘ
NATO rozpoczyna kolejne manewry wojskowe
Brytyjski lotniskowiec HMS Prince of Wales, największy okręt w służbie Królewskiej Marynarki Wojennej, właśnie wyruszył z portu.
Ponad 35,000 żołnierzy z 28 państw członkowskich NATO weźmie udział w manewrach szkoleniowych na terenach morskich Norwegii. Okrętem flagowym całej operacji będzie brytyjski Prince of Wales, lotniskowiec zdolny przenieść 40 samolotów i śmigłowców na swoim pokładzie. Stanowi tym samym nie tylko największy okręt w marynarce brytyjskiej, ale i jeden z największych na świecie.
Manewry na terenie wód norweskich oraz Arktyki stanowią część manewrów w obrębie zadań grupy NATO Maritime High Readiness Force (Siły Morskie Wysokiej Gotowości). Jednym z dowodzących operacją jest kontradmirał Mike Utley.
NATO stanowi kamień węgielny dla bezpieczeństwa Zjednoczonego Królestwa, a nasze oddanie sojuszowi jest absolutne – ogłosił kontradmirał.
Dlaczego manewry NATO są tak istotne? Przede wszystkim pokazują one nie tylko gotowość bojową państw członkowskich, ale także skalę ich możliwości. Lotniskowce są drogie w utrzymaniu, a ich czas produkcji jest niesamowicie długi. Sama Federacja Rosyjska posiada w czynnej służbie zaledwie jeden lotniskowiec. Umożliwiają one jednak strategiczne rozmieszczenie sił i skuteczne zażegnanie potencjalnej agresji przeciwnika. Tym samym NATO pokazuje, że północna flanka sojuszu jest zabezpieczona.
Co więcej, jest to pierwszy raz, kiedy nowy statek klasy Queen Elizabeth (do której to klasy przynależy Prince of Wales) weźmie udział w operacji na wodach arktycznych. Dotychczasowe manewry brytyjskiej floty były zazwyczaj przeprowadzane na mniejszą skalę.
Obecnie rozpoczęta operacja jest początkiem większego planu, obejmującego również dyslokację na wodach Morza Bałtyckiego oraz Śródziemnomorskiego. Chociaż nie jest to oczywiście deklaracja wojny, tak wspólne manewry wojskowe mają na celu zaprezentowanie gotowości bojowej NATO przed Rosją. Zdaniem niektórych, inwazja Rosji na Ukrainę może być początkiem nowej zimnej wojny pomiędzy Zachodem a Rosją. Z tego też powodu, siły NATO dążą do zwiększenia swojej obecności na wodach Arktyki.
Źródło: National Interest