Siła konsumentów – to działa!
Od samego początku akcji KUPUJĘ BO POLSKIE staramy się namówić naszych czytelników do świadomych zakupów. Czym jest takie kupowanie? Dbaniem o zdrowie, o dobrostan polskiej gospodarki i własny portfel, ale też aktem patriotyzmu. Patriotyzmu konsumenckiego, który w ostatnich tygodniach nabrał szczególnego znaczenia.
Od lat, wspólnie z partnerami akcji KUPUJĘ BO POLSKIE, wraz z ministerstwami, które udzielają naszym działaniom patronatu, wykazujemy na łamach dodatków w tygodniku „Sieci” i na stronach portalu wGospodarce.pl, jak ważne jest wspieranie polskich przedsiębiorstw – producentów, dostawców usług, rolników. Przekonujemy też duże polskie spółki, że warto wspierać małe i średnie polskie przedsiębiorstwa, wciągając je w sieć kooperacji. Wybieranie w czasie zakupów polskich produktów, korzystanie z usług polskich firm, sprawia, że nasze przedsiębiorstwa – te płacące podatki w Polsce, te budujące rynek pracy, te dające gwarancję rozwoju polskiej gospodarki, inwestujące zyski w Polsce i wpływające bezpośrednio na polski wzrost gospodarczy, rozwijają się.
Kto jeśli nie my
Jako konsumenci mamy bowiem niesamowitą moc, której niekiedy nie doceniamy. Możemy pomagać – wybierając produkty polskich producentów wspieramy polskie firmy, pomagamy utrzymać miejsca pracy. Doskonale sprawdziliśmy się jako świadomi konsumenci w czasie pandemii. Dowiedliśmy, że patriotyzm konsumencki i świadome zakupy mogą wpłynąć na – jak to określano – łagodne skutki globalnych kryzysów. Pokonaliśmy wspólnie skutki zerwanych przez lockdowny łańcuchów dostaw, a wsparcie dużych firm dla mniejszych kooperantów w wielu przypadkach okazało się zbawienne. Państwo – jako uczestnik rynku, stało się nie tylko nadzorcą, ale i wsparciem w najtrudniejszych chwilach gospodarczego załamania.
Nikogo już nie dziwi, że wybieramy polskie produkty w sklepie, a decydując się na zakup produktu w sklepie – sprawdzamy, czy producent działa na terenie Polski. Rozpoczynające kod kreskowy cyfry 590 – stały się wyróżniającym się elementem wyboru. Aplikacje, wskazujące na pochodzenie produktu i miejsce działalności producenta, stały się codziennym narzędziem wsparcia w zakupach.
Konsumenckie nie dla rosyjskiego rynku
Wojna na Ukrainie zmieniła też pojęcie konsumenckiego patriotyzmu. Odpowiedzialne zakupy polegające na bojkocie firm, które mimo napaści Rosji, nie wycofały się z biznesu w tym kraju, stały się elementem sprzeciwu społecznego przeciw wojnie. Potrafimy bojkotować – zarówno produkty, producentów i dystrybutorów, sieci handlowe – gdy jest to społecznie niezbędne. Dowodem na siłę działań konsumentów są ostatecznie, podjęte po akcjach w mediach społecznościowych, decyzje wielu firm o wycofaniu się z rynku rosyjskiego.
Tę siłę konsumentów, którą prezentujemy od lat na łamach dodatków „KUPUJĘ BO POLSKIE”. W tym roku naszą uwagę poświęcimy właśnie tym firmom, producentom i dystrybutorom, którzy w obliczu rosyjskiego ataku na naszego sąsiada „zachowali się jak trzeba”.
Chcemy tym samym podziękować tym, którzy nie wahali się zaryzykować. Chcemy pokazać konsumentom, jak ważny jest ich głos i jak mogą nadal wspierać polskich przedsiębiorców w obliczu kolejnego kryzysu – tym razem spowodowanego wojną za naszą wschodnią granicą.
„KUPUJĘ BO POLSKIE” – znaczy w tym roku także „Kupuję by pomóc!” – kupuję polskie produkty, by wyrazić solidarność z tymi, którzy muszą walczyć o swoją wolność, z Ukrainą.
Już w poniedziałek, 23 maja w tygodniku „Sieci” specjalny dodatek poświęcony tegorocznej odsłonie akcji „KUPUJĘ BO POLSKIE”. Polecamy uwadze.
Czytaj też: Prezes PERN: bez względu na embargo paliwa nam nie zabraknie
Zespół wGospodarce.pl