Informacje

Zdjęcie ilustracyjne / autor: Materiały prasowe
Zdjęcie ilustracyjne / autor: Materiały prasowe

Enea na Kongresie 590: przyszłością energetyki są m.in. technologie wodorowe

Krzysztof Pączkowski

Krzysztof Pączkowski

Redaktor "Gazety Bankowej", portalu wGospodarce.pl i telewizji wPolsce. Ekspert w dziedzinie finansów, bankowości i rynków kapitałowych.

  • Opublikowano: 13 lipca 2022, 10:04

    Aktualizacja: 13 lipca 2022, 10:06

  • Powiększ tekst

Podczas Kongresu 590 odbyła się debata pt. „Zrównoważony i odpowiedzialny rozwój – Polska w drodze do neutralności klimatycznej”. Dyskusja dotyczyła szczególnie ważnych tematów związanych z transformacją polskiej energetyki oraz przyszłymi inwestycjami w zieloną energię.

Uczestnicy skupili uwagę m.in. na takich aspektach, jak droga do neutralności klimatycznej (w przypadku Europy i pozostałych części globu realizowana w oparciu o różne założenia i posiadane zasoby), realizacja strategii w obszarze zielonej energii (technologie zero- i niskoemisyjne) czy w końcu presja ze strony inwestorów, kooperantów i konsumentów na firmy wdrażające strategie dekarbonizacji i transformacji energetycznej.

Jak zauważył na początku dyskusji Lech Żak, wiceprezes zarządu ds. strategii i rozwoju Enea SA, wyzwania, które stoją przed polską energetyką, mają przede wszystkim charakter długookresowy – jednocześnie sama transformacja jest tutaj procesem skomplikowanym technicznie i wymaga potężnych nakładów finansowych. Stanowi również wyzwanie z punktu widzenia organizacyjnego.

Odnosząc się do poszczególnych uwarunkowań, uważam, że technicznie realizacja projektów transformacyjnych w kierunku osiągnięcia neutralności klimatycznej jest już możliwa. Oczywiście nie przy tej strukturze sieci energetycznej, którą obecnie mamy w Polsce. Trzeba ją bowiem zdecydowanie dostosować do odpowiednich wymogów – podkreślił Lech Żak.

Jeżeli dzisiaj popatrzymy na polskie sieci energetyczne – opierając się na obecnym stanie zapotrzebowania w energię i mocy całego systemu – ok. 35 proc. zaopatrzenia w nośniki energii pochodzi z odnawialnych źródeł.

Jak przypomniał wiceprezes Żak, w ciągu najbliższych ponad 20 lat Enea zamierza wydać na programy inwestycyjne związane z OZE kwotę ok. 14 mld zł. Spółka planuje osiągnąć neutralność klimatyczną do 2050 r. dzięki rozwojowi odnawialnych źródeł energii opartych na nowoczesnych technologiach. Wzrost mocy zainstalowanej w OZE będzie się odbywać przez akwizycje, rozwój własnych projektów, a także przy współudziale partnerów biznesowych.

Enea planuje inwestycje w farmy wiatrowe na morzu, farmy fotowoltaiczne i wiatrowe na lądzie, a także magazyny energii. W początkowej fazie drogi do neutralności klimatycznej, by zachować bezpieczeństwo energetyczne, firma chce wykorzystać gaz jako niskoemisyjne paliwo przejściowe. Inwestycje w tej kwestii będą ograniczały się do odtworzenia części mocy ok. 1,9 GW w oparciu o istniejącą infrastrukturę. Konwencjonalne, niskoemisyjne źródła będą stabilizowały rozwijające się OZE.

Wodór w natarciu

Przyszłością naszej energetyki są z całą pewnością technologie wodorowe, a szczególnie zielony wodór. W tym obszarze mamy dwa otwarte projekty i już wkrótce będziemy mogli się nimi także pochwalić – dodał Lech Żak.

Grupa Enea za pośrednictwem spółki Enea Operator jest zaangażowana m.in. w innowacyjny projekt naukowo-badawczy H2eBuffer. W jego efekcie powstanie system magazynujący energię i stabilizujący sieć energetyczną, który będzie wykorzystywał zielony wodór wytworzony z instalacji OZE. Realizacja projektu to odpowiedź na potrzeby rynku energetycznego w Polsce. Dynamiczny rozwój OZE wymaga stabilizacji pracy dystrybucyjnej sieci energetycznej.

W ocenie wiceprezesa Żaka spółka dobrze radzi sobie z wyzwaniami związanymi z OZE – choć są do tego oczywiście potrzebne nakłady finansowe przy odpowiednich rozwiązaniach organizacyjnych i wdrożeniu optymalnego modelu zarządzania siecią.

Pamiętajmy też, że jeżeli nie będziemy efektywnie bilansować i zarządzać mocą w naszej sieci, to inny producent i dystrybutor energii zrobi to za nas, a to będzie się również wiązało z potężnymi kosztami. Naszym dążeniem jest więc bilansowanie mocy na każdym szczeblu. Mamy już choćby podpisany list intencyjny na opracowanie domowego magazynu energii – co w połączeniu z dodatkowymi elementami, jak np. pompy ciepła – umożliwi stworzenie maksymalnie efektywnego systemu zarządzania – dodał Lech Żak.

Zwrócił także uwagę na kolejne wyzwanie, którym dla sektora energetycznego jest elektromobilność. W tym przypadku przy braku odpowiedniego rozbudowanej infrastruktury w postaci stacji ładowarek trudno mówić o możliwości dynamicznego rozwoju rynku e-aut. Z drugiej strony brak odpowiedniego nasycenia rynku motoryzacyjnego samochodami elektrycznymi powoduje, że nie ma silnego impulsu do budowy wspomnianego już zaplecza. I wówczas taki właśnie krąg się zamyka, blokując dalszy dynamiczny rozwój branży. Chcemy więc tutaj uruchomić projekt „Zielona moc”, dzięki któremu będziemy tworzyć na ten cel magazyny energii, zasilane z odnawialnych źródeł – mówił wiceprezes Enea SA.

Dodał także, że spółka podpisała list intencyjny z amerykańską firmą Last Energy, dotyczący współpracy we wdrażaniu technologii SMR [małych, modułowych reaktorów jądrowych – przyp. red.].

Kluczowa realizacja strategii

Biorący udział w dyskusji Armen Konrad Artwich, członek zarządu ds. korporacyjnych PKN Orlen, zwrócił z kolei uwagę na strategię grupy kapitałowej płockiego koncernu – z precyzyjnie przyjętym planem działań dotyczących transformacji energetycznej do 2030 r. Szczególnie istotną rolę mają w tym przypadku odegrać inwestycje oparte na tzw. zrównoważonym rozwoju, których szacowana wartość sięgnie kwoty 140 mld zł.

Znaczna część wspomnianych inwestycji wpisuje się w projekty zeroemisyjne [PKN Orlen ogłosił program dojścia do tego właśnie celu w 2050 r. – przyp. red.]. Koncern planuje zrównoważony rozwój także w innych obszarach, m.in. szczególnie istotne znaczenie będzie miała realizacja strategii wodorowej.

Mówimy również o inwestycjach w biopaliwa, stawiamy też na mało rozproszoną energetykę jądrową. Trudno jednak odpowiedzialnie dziś wyrokować, jak będzie wyglądał sektor w 2050 r. Oczywiście główne trendy w dalszym rozwoju wyznacza tutaj nakreślona przez nas strategia – dodał Armen Konrad Artwich.

Z kolei Paweł Strączyński, wiceprezes zarządu Banku Pekao SA nadzorujący Pion Finansowy, odniósł się do założeń i planów strategicznych banku, które zakładają istotny udział w procesach przeobrażania krajowej energetyki w kierunku neutralności klimatycznej.

Bank zaprezentował już strategię, zgodnie z którą do 2024 r. zamierza zaangażować się w finansowanie projektów zrównoważonych na kwotę co najmniej 8 mld zł. W tym czasie chce również pośredniczyć w zorganizowaniu puli finansowej dla podmiotów energetycznych w kwocie minimum 22 mld zł.

Innymi słowy, co najmniej 30 mld zł to minimalna łączna kwota, którą chcielibyśmy zaangażować bądź w której zdobyciu chcielibyśmy pośredniczyć w perspektywie najbliższych dwóch lat – powiedział w trakcie debaty Paweł Strączyński.

Oszacował także łączne koszty transformacji energetycznej dla całej polskiej gospodarki na kwotę od 1 bln 300 mld zł do 1 bln 700 mld zł. Tylko w przypadku samego sektora elektroenergetycznego wydatki mogą sięgnąć 700–800 mld zł.

Wiceprezes Banku Pekao SA zwrócił także uwagę na konieczność transformacji nie tylko w kontekście podaży źródeł energii (w tym przypadku jej produkcji i dostarczania do odbiorców), ale także indywidualnych inwestycji (np. termomodernizacji i poprawy efektywności energetycznej domów czy też wymiany kosztownych w eksploatacji pieców na paliwo stałe lub gazowe na pompy ciepła).

Krzysztof Pączkowski

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych