MZ: Będzie obowiązek izolacji chorych na małpią ospę
Osoby zakażone i chore na małpią ospę, a także podejrzane o zakażenie lub zachorowanie na tę chorobę, będą objęte obowiązkiem izolacji w warunkach domowych - przewiduje projekt nowelizacji rozporządzenia ministra zdrowia. Zmiany będą dotyczyć osób niewymagających hospitalizacji.
Projekt rozporządzenia ministra zdrowia, zmieniającego rozporządzenie w sprawie chorób zakaźnych powodujących powstanie obowiązku hospitalizacji, opublikowano w czwartek na stronach RCL. Zmiany mają spowodować ograniczenie rozprzestrzeniania się choroby w Polsce.
Jak uzasadniono, ze względu na konieczność ochrony zdrowia publicznego w Rzeczpospolitej Polskiej przed szerzeniem się ospy małpiej – choroby dotychczas w kraju niewystępującej, projektowane rozporządzenie obejmuje obowiązkiem izolacji w warunkach domowych osoby chore na ospę małpią do czasu ustania ich zakaźności, osoby, u których stwierdzono zakażenie lub chore oraz podejrzane o zakażenie lub zachorowanie na ospę małpią, niewymagające hospitalizacji.
Projekt skierowano do konsultacji publicznych z trzydniowym terminem na zgłaszanie uwag. Skrócenie terminu konsultacji publicznych i opiniowania projektu wynika z konieczności jak najszybszego wejścia projektowanych przepisów w życie i wprowadzenia izolacji.
W środę wiceminister zdrowia Waldemar Kraska poinformował, że w Polsce potwierdzono ponad 50 przypadków ospy małpiej. Około 20-30 osób w tej chwili przebywa w szpitalach, ma dość łagodne objawy.
W maju br. został wprowadzony obowiązek hospitalizacji osób zakażonych lub chorych na ospę małpią, a także osób podejrzanych o zakażenie lub zachorowanie na tę chorobę. Jest obowiązek zgłaszania każdego przypadku do służb sanitarnych.
Ospa małpia to rzadka, odzwierzęca choroba wirusowa, która zwykle występuje w zachodniej i w środkowej Afryce. Wśród symptomów wymienia się gorączkę, bóle głowy i wysypkę skórną, która zaczyna się na twarzy i rozprzestrzenia na resztę ciała. Objawy – według Światowej Organizacji Zdrowia – ustępują zwykle po dwóch, trzech tygodniach.
Czytaj też: Młodzi Amerykanie uzbrojeni po zęby! Producenci zarobili krocie
PAP/kp