Czy nowy projekt zmieni oblicze energetyki?
Międzynarodowy projekt WEDUSEA celuje w wykorzystanie energii potencjalnej fal morskich. Chociaż potencjał jest znaczny, tak pozostaje wiele niewiadomych
19.6 miliona euro zostanie przeznaczone celem wykorzystania energii fal morskich. Zaangażuje się w niego 14 firm oraz uczelni zarówno z Unii Europejskiej oraz Zjednoczonego Królestwa.
W co dokładnie celuje WEDUSEA?
Projekt nadzorowany będzie przez firmę OceanEnergy, która wyprodukowała OE35. Jest to pływające po powierzchni wody urządzenie, które wykorzystuje fale do produkcji energii. Projekt WEDUSEA w pierwszej fazie skupi się na zaprojektowanie urządzenia o mocy 1 MW.
Następnie, przez dwa lata, urządzenie będzie testowane w Europejskim Centrum Energii Morskiej (EMEC) w Orkney na terenie Szkocji. Od 2003, Orkney jest jednym z najważniejszych ośrodków pracy nad uzyskiwaniem energii z fal i pływów morskich. W trzeciej fazie, projekt będzie przechodził od fazy teoretycznej do praktycznej. Jeśli efektywność urządzenia zostanie potwierdzona, rozważone zostaną możliwości komercjalizacji całego projektu.
[głównym celem jest] stworzenie możliwości wykorzystania technologii dla farmy pilotażowej o mocy 20 MW – ogłosiło EMEC.
Obecnie problemem jest nie tyle samo wykorzystanie energii fal i pływów, a ich wykorzystanie w praktyce. Potencjalnie, jest to olbrzymie źródło energii, która jest stabilniejsza niż energia świetlna i wiatrowa.
Na dzień dzisiejszy jednak, jest droga i nie jest szeroko wprowadzona na świecie. W 2021, w Europie zostało zainstalowane 2.2 MW, a energii wiatrowej 17.4 GW. Różnica jest zatem olbrzymia, ale możliwe, że projekty takie jak WEDUSEA odmienią oblicze energetyki.
Źródło: CNBC