TEMAT DNIA
Premier Rutte: Do incydentu nie doszłoby, gdyby nie działania Rosji!
Jesteśmy zgodni, że w pierwszej kolejności powinniśmy ustalić fakty dotyczące incydentu w Przewodowie; wiemy jednak na pewno, że do tego zdarzenia nie doszłoby, gdyby Rosja nie przeprowadziła we wtorek straszliwego ataku rakietowego na Ukrainę - podkreślił w środę na Twitterze premier Holandii Mark Rutte.
Wspieramy polskie śledztwo w sprawie eksplozji oraz kontynuujemy wsparcie dla Ukrainy w walce z rosyjską agresją - dodał szef holenderskiego rządu (https://twitter.com/MinPres).
We wtorek rosyjskie wojska przeprowadziły zmasowany atak rakietowy, wymierzony głównie w obiekty infrastruktury energetycznej na całej Ukrainie. Był to największy nalot rakietowy od 24 lutego - poinformował rzecznik ukraińskich sił powietrznych Jurij Ihnat. Dodał, że ukraińska obrona powietrzna zneutralizowała 73 z ponad 90 rakiet wystrzelonych przez Rosjan oraz 10 wyprodukowanych w Iranie dronów.
Również we wtorek, w godzinach popołudniowych, na terenie wsi Przewodów w powiecie hrubieszowskim w województwie lubelskim doszło do wybuchu pocisku produkcji rosyjskiej, w wyniku czego śmierć poniosło dwóch obywateli RP - przekazało polskie MSZ w komunikacie w nocy z wtorku na środę.
Prezydent Andrzej Duda w nocnym oświadczeniu dla mediów powiedział, że „nie mamy w tej chwili żadnych jednoznacznych dowodów na to, kto wystrzelił rakietę, prowadzone są czynności śledcze”.
Prezydent USA Joe Biden oświadczył w środę po spotkaniu z przywódcami państw zachodnich na Bali w Indonezji, że „to mało prawdopodobne, że rakieta, która spadła na Polskę, została wystrzelona z Rosji”.
PAP/ as/