Kanada w ogniu krytyki, handlowała drewnem mimo przepisów UE
Kanadyjski rząd próbował osłabić unijne przepisy regulujące handel drewna tak, by nie przyczyniał się do wylesienia i został oskarżony o przedkładanie krajowego przemysłu drzewnego ponad globalne środowisko. W ciągu minionych 20 lat Kanada straciła najwięcej dziewiczych lasów po Rosji i Brazylii
Na kilka tygodni przed grudniowym szczytem ONZ na temat bioróżnorodności COP15 w Montrealu, rząd kanadyjski wysłał list do Komisji Europejskiej z prośbą o ponowne rozpatrzenie „uciążliwych wymogów” w ramach proponowanego rozporządzenia Unii Europejskiej, którego celem jest wyeliminowanie z unijnego rynku produktów drzewnych pozyskiwanych w sposób niezrównoważony, o czym informowało m.in. BBC.
Kanada lobbowała przeciwko kluczowym przepisom przełomowego rozporządzenia UE, które pociąga kraje globalnej Północy do odpowiedzialności za wpływ ich przemysłu drzewnego, zrywając z wieloletnią bezkarnością za uderzanie w lasy - komentuje National Resources Defense Council (NRDC), amerykańska organizacja zajmująca się ochroną środowiska.
NRDC zalicza Kanadę do państw najbardziej zagrażających swoim lasom i umieszcza ją na trzecim miejscu na świecie pod względem utraty lasów pierwotnych, zaraz za Rosją i Brazylią.
Według najnowszych danych platformy Global Forest Watch, rozmiar nienaruszonych i pierwotnych lasów na świecie zmniejszył się w latach 2000-2020 o 12 proc., czyli o 155 milionów hektarów. Jest to obszar dwukrotnie większy od powierzchni Chile.
Ponadto globalne tempo znikania nienaruszonych obszarów leśnych przyspiesza: ze średnio 7,1 miliona hektarów rocznie w latach 2000-2013 do średnio 9 milionów hektarów rocznie w latach 2013-2020.
NRDC zwraca też uwagę, że lasy półkuli północnej, w tym rzadkie nienaruszone i pierwotne lasy występujące w Kanadzie, na Alasce, Syberii i w kilku krajach nordyckich, są obecnie uważane za jeden z głównych pochłaniaczy dwutlenku węgla na ziemi. Dotyczy to zwłaszcza lasów deszczowych Kolumbii Brytyjskiej, jednej z kanadyjskich prowincji.
Niektóre badania szacują, że lasy te pochłaniają około 25 proc. dwutlenku węgla emitowanego przez ludzkość, a tym samym odgrywają kluczową rolę w walce ze zmianami klimatycznymi - przypomniał kanadyjski dziennik „Le Devoir”.
Nasz rząd federalny wysyła sprzeczne komunikaty o swoim zaangażowaniu w tę sprawę. Z jednej strony zobowiązał się do powstrzymania i odwrócenia procesu niszczenia przyrody – w tym lasów – do 2030 r., obiecał chronić 30 proc. lądów i oceanów do tego samego roku oraz zainwestował znaczne środki w inicjatywy ochrony i odbudowy prowadzone przez rdzennych mieszkańców. (…) Z drugiej strony Kanada aktywnie walczy z działaniami innych krajów na rzecz ochrony światowych lasów - zauważa dziennik „Toronto Star”.
Głównymi przyczynami zmniejszenia się zasięgu dziewiczych lasów na świecie jest według Global Forest Watch budowa nowych dróg na potrzeby przemysłowej produkcji drewna oraz wydobycia ropy i gazu, ekspansja rolnictwa i pożary.
W 2020 r. ponad 65 proc. pozostałych na świecie nienaruszonych lasów znajdowało się w Kanadzie, Rosji i Brazylii. Kraje te doświadczyły też największej redukcji tych terenów w latach 2000-2020.
W latach 2000-2020 Rosja straciła 40,9 miliona hektarów dziewiczych lasów, głównie z powodu wydobycia ropy i gazu, wycinki przemysłowej, wydobycia złota i rozległych pożarów związanych z tymi działaniami. W Brazylii za redukcję odpowiedzialna była głównie ekspansja upraw rolnych i pastwisk.
W przypadku Kanady to nie wylesianie, ale wyrąb drzew. Lasy pierwotne są wyjątkowymi rezerwuarami różnorodności biologicznej i uczestniczą w walce ze zmianami klimatycznymi. Tych drzew nie można po prostu zastąpić innymi. To poważna strata i degradacja unikalnych oraz niezastąpionych ekosystemów - zaznaczyła Jennifer Skene z NRDC.
Czytaj też: LNG w cenie, żegluga wycieczkowa wraca do napędu na olej
PAP/mt