Opozycja szantażuje Polaków! Chodzi o KPO!
Środki z KPO nie przyjdą do Polski do momentu, kiedy opozycja nie przejmie władzy; dlatego że w tej chwili obóz Zjednoczonej Prawicy jest tak ze sobą skłócony, że nie ma na to realnych szans - mówił w sobotę współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty.
Prezydent Andrzej Duda poinformował w piątek wieczorem, że podjął decyzję o skierowaniu nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym do Trybunału Konstytucyjnego, w trybie kontroli prewencyjnej. „To znaczy, że ustawa nie będzie obowiązywała, dopóki Trybunał nie wypowie się na temat jej zgodności z konstytucją” - powiedział w orędziu.
„To następny akt niekończącej się tragedii” - ocenił w sobotę na konferencji prasowej zorganizowanej przed Pałacem Prezydenckim współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty.
Podkreślił, że przez „niekompetencję rządzących” do Polski nie przyjdą środki z KPO. „Na skutek idiotycznych kłótni i specjalnie robionego braku komunikacji między partią rządzącą PiS - panem Jarosławem Kaczyńskim, między rządem - panem Mateuszem Morawieckim, miedzy elementem tego rządu - panem Zbigniewem Ziobro i między panem prezydentem Andrzejem Dudą - te środki do Polski nie przyjdą” - powiedział polityk.
Stwierdził też, że „te środki do Polski nie przyjdą do momentu, kiedy opozycja w październiku nie przejmie w Polsce władzy”. Zapewnił przy tym, że nie jest to aroganckie oświadczenie. „Dlatego że w tej chwili obóz PiS-owski jest tak ze sobą skłócony, że nie ma realnych szans na to, żeby te środki do Polski przyszły” - podkreślił Czarzasty. „Obciążamy za to rządzących: prezydenta naszego kraju, rząd i partię PiS” - dodał.
W ocenie Czarzastego „ironią losu” jest to, że prezydent skierował nowelę o SN do TK ponieważ - jak zapewnił - walczy o to, aby nie była łamana konstytucja. „Przypominamy, panie prezydencie, w związku z tym, że podpisywał pan ustawy, które łamały konstytucję, doszło do całej tej sytuacji” - mówił wicemarszałek Sejmu.
PAP/ as/