Nie lubisz warzyw? Sprawdź, jak to zmienić
Warzywa i owoce, zaraz obok produktów pełnoziarnistych czy aktywności fizycznej stanowią podstawę piramidy zdrowego żywienia. Ich odpowiednie spożycie każdego dnia zapewnia zdrowe i pozbawione chorób, szczęśliwe życie.
Niestety, spora część osób nie przepada za smakiem i konsystencją warzyw. Czy można ułatwić polubienie smaku warzyw?
Wciąż za mało
Przeciętny Polak w ciągu dnia zjada około 100-200 gramów warzyw oraz owoców dziennie, a to zdecydowanie za mało. Według Instytutu Żywności i Żywienia, dzienne spożycie warzyw oraz owoców powinno wynosić nie mniej niż 450 gramów. W praktyce jednak lepiej jeść ich więcej, nawet do 900-1000 gramów, choć nie od razu. Zwłaszcza osoby dotychczas stroniące od warzyw drastycznie zmieniając swoje żywienie mogą doświadczać nieprzyjemnych dolegliwości ze strony układu pokarmowego. To bogactwo składników odżywczych i witamin. Nie bez powodu osoby na dietach wegetariańskich czy wegańskich mają dużo mniejsze ryzyko przedwczesnej śmierci niż wszystkożercy. Ograniczają oni lub całkowicie eliminują produkty pochodzenia zwierzęcego, a w zamian jedzą duże ilości roślin, pełnych błonnika pokarmowego, przeciwutleniaczy czy witamin chroniących przed chorobami. Warzywa to także mniejsze spożycie kalorii, przez to, że mają one dużą objętość i sycą na długo.
Zasada małych kroków
Nie od razu Rzym zbudowano i tak też powinno się podchodzić do włączania warzyw do swojej diety. Najciężej jest osobom, które warzyw nie jadły w ogóle, ale spokojnie. Macie jakieś swoje ulubione warzywa? Jeżeli tak, to świetnie. Aby się do nich coraz bardziej przekonywać, powinniśmy zacząć od dodawania ich małej ilości do każdego polsku. Mogą to być plasterki na kanapkę, mały dodatek do makaronu, ziemniaków, kaszy czy ryżu, jako przekąska do chrupania z różnymi dipami (świetnie smakują plasterki marchewki z humusem lub sosem czosnkowym). W miarę jak będziemy się do tego stosować, to kto wie, może z czasem włączymy do diety nowe, nieodkryte dotąd warzywa?
Liczy się forma podania
To w jaki sposób przyrządzimy i finalnie zjemy dane warzywo ma ogromną różnicę. Bo wiadomo, że smaczniejszy jest na przykład brokuł czy kalafior podsmażony na masełku, z góry obsypany bułką tartą z dodatkiem rozpuszczonego masła. Oczywiście na początek może być, ale z czasem warto przestawiać się na zdrowsze alternatywy, takie jak gotowanie w wodzie, na parze, pieczenie blanszowanie.
Zupy i koktajle
Takie dania są w stanie zamaskować obecność warzyw, w tym także tych, za którymi za bardzo nie przepadamy. Łączenie ze sobą owoców z warzywami, kefirem, maślanką lub mlekiem dają naprawdę świetny smak bez wrażenia spożywania warzyw. A przecież i tak dostarczymy sobie składników odżywczych. Równie dobrze spisują się zupy. W towarzystwie aromatycznego wywaru, przypraw oraz innych dodatków smakują wyśmienicie. Można także marchewkę, seler i pietruszkę „rozdziabdziać” widelcem i wrzucić z powrotem do zupy.
Filip Siódmiak
Czytaj też: Sieci dyskontowe stosują te sztuczki. Nie daj się im zwieść