Grupa Azoty: wiec wyborczy zamiast dialogu

Grupa Azoty odpowiada na pikietę, która odbyła się 4 kwietnia przed dyrekcją naczelną

W oficjalnym komunikacie spółka zauważa, że od lutego regularnie odbywają się spotkania z przedstawicielami organizacji związkowych. Ostatnie takie odbyło się 30 marca i strona społeczna miała pełną możliwość przedstawienia swoich postulatów i stawiania pytań, na które Zarząd udzielił wyczerpujących odpowiedzi. Nikt z przedstawicieli strony społecznej nie sygnalizował, że istnieją tematy nierozwiązane, wymagające dodatkowego omówienia, a tym bardziej organizowania protestów i wzbudzania niepokoju wśród pracowników w trudnej rynkowo sytuacji - czytamy.

Tymczasem 4 kwietnia doszło do pikiety przed dyrekcją naczelną spółki.

Pokazała jak jej organizatorzy, inspirowani przez polityków opozycji, rozumieją dialog. Pomimo przybycia przedstawicieli pracodawcy, do końca trwania zgromadzenia nie zostali oni dopuszczeni do głosu. To świadczy o braku zainteresowania głosem ze strony pracodawcy i Zarządu. Wybrzmiał zaplanowany przekaz przedwyborczy, a zabrakło miejsca na konstruktywną rozmowę. Jeszcze raz podkreślamy, że Zarząd zawsze otwarty jest na dialog ze stroną społeczną - zaznacza grupa.

Czytaj też: Ważny dzień dla bezpieczeństwa energetycznego Polski

Grupa Azoty/KG