Panika w Rosji! FSB szuka źródła przecieku danych!
Rosyjskie siły w dalszym ciągu używają dronów Shahed i innej nieprecyzyjnej broni, by zrekompensować ograniczone zasoby pocisków precyzyjnych – ocenia Instytut Badań nad Wojną (ISW). Rosyjskie służby specjalne przeszukują struktury policji w poszukiwaniu źródła wycieku danych.
ISW odnotowuje, że w nocy z wtorku na środę Rosjanie przeprowadzili na południu Ukrainy 12 ataków irańskimi dronami Shahed 131/136, z których 10 zostało zestrzelonych. Według rzeczniczki wojsk ukraińskich na Południu Natalii Humeniuk ataki te mają na celu identyfikację i zniszczenie systemów obrony powietrznej. Według ISW próby osłabienia tego komponentu to prawdopodobnie element rosyjskich przygotowań do ukraińskiej kontrofensywy.
W czwartek rano sztab generalny ukraińskiej armii powiadomił, że w ciągu doby Rosjanie zastosowali 26 dronów w atakach na Ukrainę. 21 zestrzelono.
Jurij Ihnat, rzecznik ukraińskich sił powietrznych, oświadczył, że Rosja wykorzystała niemal całe zasoby pocisków precyzyjnych od września 2022 r., a armia ukraińska zestrzeliła w tym czasie 750 z 850 rosyjskich pocisków.
Według Ihnata siły rosyjskie przerzuciły się na tańsze i mające mniejszy zasięg opcje takie jak lotnicze bomby kierowane. Wojskowy mówił również o tym, że rakiety Ch-50 mają być wyciągnięte z magazynów i odnowione. Według ISW rzecznik miał na myśli stare rakiety Ch-55. Seryjna produkcja nowszych rakiet Ch-50 ma się rozpocząć (także według danych strony ukraińskiej) latem tego roku.
ISW odnotowuje, że rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa prowadzi „masowe kontrole” w strukturach spraw wewnętrznych. Przyczyną, według rosyjskich mediów państwowych, miał być „wyciek danych ze struktur bezpieczeństwa na prośbę obywateli ukraińskich”.
PAP/ as/