INWAZJA NA UKRAINĘ
ISW: Możliwa przerwa w ukraińskiej kontrofensywie
Wojska ukraińskie mogą na pewien czas zrobić przerwę w operacjach kontrofensywnych przeciwko siłom rosyjskim, aby przenalizować swoją taktykę – twierdzi amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
„Siły ukraińskie mogą zrobić pauzę operacyjną w swoich działaniach kontrofensywnych, by przeanalizować taktykę w kontekście przyszłych operacji” – ocenia ISW w najnowszym raporcie.
Analitycy przytaczają wypowiedź szefa estońskiego wywiadu wojskowego pułkownika Margo Grosberga, który oświadczył 16 czerwca, że „w ciągu najbliższych siedmiu dni nie będziemy widzieć ofensywy”. Rosyjska redakcja BBC uściśla, że Grosberg miał na myśli główne ukraińskie kontruderzenie, a obecne działania wojsk ukraińskich ocenił jako mniejsze operacje, mające na celu rozpoznanie rosyjskiej obrony i znalezienie jej słabych punktów.
Z kolei „Wall Street Journal” 17 czerwca relacjonował, że Ukraińcy „prawdopodobnie zrobili przerwę w swoich atakach w ostatnich dniach” w związku z tym, że dowództwo dokonuje analizy zastosowanej taktyki.
ISW przytacza swoje wcześniejsze oceny dotyczące „lokalnych kontrataków ukraińskich na południu i wschodzie Ukrainy”, które wskazują, że „Ukraina nie zastosowała dotąd większości dostępnych sił i nie rozpoczęła jeszcze głównego wysiłku w ramach kontrofensywy”.
„Pauzy operacyjne to częsta cecha dużych przedsięwzięć ofensywnych i przerwa ta nie oznacza zakończenia ukraińskiej kontrofensywy” – wnioskuje ISW.
Ośrodek przytacza również inną publikację „WSJ” po przeprowadzeniu rozmów z rosyjskimi jeńcami wojennymi, którzy dobrowolnie poddali się w trakcie działań w rejonie Wełykiej Nowosiłki w obwodzie donieckim.
Jak pisze ISW, w tym artykule jeńcy, których nazwisk nie podano, mówili o powszechnym strachu w rosyjskich wojskach frontowych w związku z ukraińską kontrofensywą. Wskazali, że rosyjskie dowództwo postrzega poborowych i zwerbowanych więźniów jako „przeznaczonych na stracenie”, wysyła rannych z powrotem na front, a także używa „oddziałów zaporowych”, które idą za wojskami.
„To wyspecjalizowane oddziały, które grożą strzelaniem do własnych żołnierzy, by zapobiec ich wycofywaniu się lub zmusić ich do ataku” – pisze ISW. Jeńcy powiedzieli, że obawiają się powrotu do Rosji w ramach wymiany w związku z przepisami, które zakazują dobrowolnego pójścia do niewoli.
Czytaj też: Jakie postępy Ukraińców w obwodzie donieckim? Raport
Czytaj też: Brytyjski ekspert o tym czego potrzebuje Ukraina aby udała się kontrofensywa
PAP/kp