„Szampan wśród piw” nie wjechał do Europy
Belgijscy celnicy zniszczyli ponad 2 tysiące puszek piwa z USA tylko dlatego, że widniał na nich slogan reklamowy „szampan wśród piw”. Powód jest prosty: w Europie szampan może być tylko jeden i tylko z Francji.
Do zaskakującej sytuacji doszło kilka tygodni temu w czasie odprawy w Andwerpii piwa marki Miller High Life, bo najpierw przesyłka została zatrzymana, a wczoraj pojawiła się oficjalna informacja, że wszystkie 2352 puszki po prostu zniszczono. To efekt interwencji organizacji Comité Champagne, która ma za zadanie obronę interesów producentów wina musującego z północno-wschodniej Francji. Uznała, że nazwa „Champagne” jest zarezerwowana i chroniona, zatem nawet jako slogan reklamowy nie może byś wykorzystywana na puszkach piwa. Fakt, że amerykański browar stosuje go od ponad 100 lat nie miał żadnego znaczenia. A puszki z piwem uznano za „podróbkę”.
Co ciekawe odbiorca z Niemiec, który zamówił piwo z USA, nie zakwestionował decyzji. Podobnie producent piwa – potentat Molson Coors Beverage.
Za zniszczenie zapłaciła francuska organizacja, a w cytowanym przez media oświadczeniu czytamy, że nastąpiło to „z najwyższym poszanowaniem ochrony środowiska poprzez zapewnienie, że cała partia, zarówno zawartość, jak i opakowanie, zostaną poddane recyklingowi”.
Czytaj też: Ukraina: Ciężarówki z rannymi żołnierzami nie wpuszczane do Rosji
Czytaj też: Kto zarobił na imporcie zboża z Ukrainy? R. Telus ogłasza
Czytaj też: „Mój prąd” 5.0 startuje. Można otrzymać 58 tys. zł
Czytaj też: „Nazistowscy miliarderzy”. Tak zbijali fortuny
Agnieszka Łakoma na podst. Yahoo Finance