Nielegalny transport papierosów. KAS uderza w przemytników
Przemyt 2 tys. paczek papierosów w specjalnej skrytce wykonanej w podłodze polskiego autokaru, udaremniła KAS w Podlaskiem. Autokar wjeżdżał do kraju z Litwy; zarzuty usłyszał kierowca i jego zmiennik.
Gdyby te papierosy trafiły do obrotu, budżet państwa straciłby ponad 50 tys. zł z tytułu podatków i innych należności - poinformował w czwartek podkom. Maciej Czarnecki, oficer prasowy podlaskiej KAS.
Autokar został zatrzymany do kontroli w pobliżu Ogrodnik, przy granicy z Litwą. „Nerwowe zachowanie kierowcy oraz jego zmiennika skłoniło mundurowych do dokładnego sprawdzenia pojazdu. Pojazd został skierowany do Budziska, gdzie został prześwietlony skanerem rtg” - wyjaśnił Czarnecki.
W podłodze tego pojazdu funkcjonariusze KAS odkryli skrytkę, a w niej przemyt 2 tys. paczek papierosów. Skrytka była specjalnie przygotowana, zamontowana na specjalnych siłownikach i wysuwała się po użyciu pilota. Nielegalne papierosy oraz autokar, który posłużył do ich przemytu, zostały zabezpieczone do sprawy karnej skarbowej. Zarzuty usłyszał nie tylko kierowca, ale i jego zmiennik.
W województwie podlaskim jest zarówno wewnętrzna (z Litwą), jak i zewnętrzna (z Białorusią) granica UE. Na polsko-litewskiej nie ma kontroli paszportowo-celnych, a przemyt, głównie papierosów, zwalczają grupy mobilne KAS i SG, wspierane też przez policję.
Największy - jak dotąd - w tym roku przemyt papierosów, udaremniony przez KAS w województwie podlaskim miał miejsce w lutym; było to 420 tys. paczek papierosów, o szacunkowej wartości rynkowej przekraczającej 6 mln zł. Przemyt jechał w litewskiej ciężarówce zamiast deklarowanego ładunku płyt wiórowych, kontrola miała miejsce koło Budziska. Kierowca nie tylko usłyszał zarzuty, ale też trafił do aresztu.
Czytaj też: Eksperci o stopach proc. Prognozują ten scenariusz
Czytaj też: Niemcy: Strzelanina w fabryce Mercedesa
Czytaj też: Niemcy: Będzie paraliż kolei. Nadchodzi 50-godzinny strajk
PAP/kp