![Chiny / autor: fot. Fratria](http://media.wplm.pl/thumbs/986/NzIweDQ0Mi9jX2MvdV8xL2NjXzMyYTNhL3AvMjAyMy8wMy8xMy8xMjAwLzgwMC9lYjQ4ODYzYjFlYjY0MjY4ODdkYWJmMWM3OTA3YWJmMi5qcGVn.jpeg)
UE odwraca się od Chin: Fabryka świata ma problem!
UE pójdzie na współpracę z Chinami? nic na to nie wskazuje - wręcz przeciwnie - Unia wyraźnie dystansuje się od Państwa Środka.
Chiny pozostają dla Unii największym partnerem handlowym - jak wynika z danych urzędu celnego Chińskiej Republiki Ludowej eksport do państw UE to wartość 518 mld dolarów, tylko w 2021 roku.
Co istotne, UE notuje też wzrost chińskich inwestycji. Tyle, że rok 2022 zmienił sytuację i niejasne stanowisko Chin wobec wojny na Ukrainie załamało jakże owocną dla Pekinu współpracę.
Jak czytamy na money.pl:
Wystarczyło kilka tygodni, a pojawiła się lista chińskich firm, które mogą zostać objęte unijnym sankcjami. KE zaproponowała nałożenie takich restrykcji po raz pierwszy od początku wojny. Muszą jeszcze zostać one uzgodnione i zatwierdzone przez wszystkie państwa członkowskie, ale jest to jasny sygnał, którego Pekin nie powinien zlekceważyć.
Co ciekawe o ile prezydent Francji wygłaszał w Pekinie niejasne komunikaty to już kanclerz Niemiec twardo rugał Chiny za łamanie praw człowieka i wzywał UE do zmniejszania zależności od Chin. Podobnie nowa premier Włoch czy władze Holandii:
Jak pisał tamtejszy dziennik „NRC”, w ostatnim czasie co najmniej osiem gmin zerwało więzi z Chinami. Podobnie zrobiły prowincje Utrecht i Północna Holandia. Jak podaje dziennik na taki krok chce się zdecydować ponad 40 kolejnych gmin i prowincji.
Jak wskazują eksperci UE przestała być naiwna wobec Chin i zauważa, że łamanie praw człowieka nie ustanie w tym kraju, nawet po wciągnięciu go do gospodarczej osi Zachodu.
CZYTAJ: Białoruś narusza polską przestrzeń! Armia w gotowości!
Prezes PiS: Dobre rządy służą wspólnocie narodowej
Mimo to trudno znaleźć alternatywę. Jak wskazuje ekspert Instytutu Sobieskiego, Radosław Pyffel:
Nie ma jednak wciąż jednego sztywnego stanowiska wobec Chin, chyba że za takie uznamy trójpłaszczyznową formułę, w której Pekin może być traktowany jako systemowy rywal, zdrowy konkurent albo nawet partner w rozwiązywaniu globalnych problemów. To powoduje, że trudno sprowadzić te relacje do systemu zero-jedynkowego
Mimo to Chiny mają się czego obawiać - pójście przez UE drogą USA byłoby dla nich skrajnie niekorzystne.
money.pl/ as/