Dlaczego S&P 500 i Nasdaq 100 tak drastycznie spadają
W środę 24 lipca br. odbyła się jedna z najgorszych sesji giełdowych na rynku od wielu kwartałów. S&P 500 spadł o 2,3 proc., a technologiczny Nasdaq 100 obsunął się aż o 3,6 proc. Oba indeksy znajdują się obecnie o – odpowiednio – 4,3 proc. i 8 proc. poniżej swoich szczytów. Jeśli jednak spojrzymy na wyniki finansowe największych spółek za II kwartał br., zobaczymy, że 56 proc. z nich odnotowało większą sprzedaż od oczekiwań, a aż 78 proc. uzyskało lepszy zysk względem prognoz. Stąd obecny spadek wydaje się bardziej realizacją zysków w oczekiwaniach na wyniki niż powodem do głębszych obaw.
Osiem największych banków Stanów Zjednoczonych wykazało wyższe od oczekiwań analityków zyski netto i przychody. W sześciu spośród nich obserwujemy wzrost zysków netto. Największy, bo aż 150-proc. wzrost zysków netto, miał bank Goldman Sachs, którego akcje mimo to zaliczają prawie 5-proc. zjazd ze swoich szczytów. Stosunek kapitałów własnych wielkich amerykańskich banków w relacji do kredytów i innych zobowiązań, tzw. CET1, jest na względnie wysokich poziomach i nie schodzi poniżej 10 proc. Dla porównania, średnia wartość tego wskaźnika podczas kryzysu finansowego w 2008 r. wynosiła w granicach 5-5,5 proc. Oznacza to, że bezpieczeństwo sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych jest względnie wysokie.
Jedną z najważniejszych publikacji finansowych w tym roku są wyniki finansowe giganta technologicznego Alphabet (Google). Dane wskazują na znaczący rozwój w porównaniu z analogicznym okresem ub.r. Przychody firmy wzrosły o 14 proc. rok do roku. Marża zysku operacyjnego zwiększyła się z już wysokiego poziomu 29 proc. w ub.r. do 32 proc. Ostatecznie, wzrost zysku netto wyniósł 28 proc. Przychody z reklam w wyszukiwarce Google stanowiły aż 64 proc. przychodów z usług oferowanych przez firmę, podczas gdy przychody z reklam na YouTube wyniosły 11,6 proc. całkowitych przychodów. Mimo tego akcje Alphabet spadły ze swoich szczytów o prawie 10 proc.
Chyba największym zaskoczeniem okazały się wyniki Tesli, której akcje po ogłoszeniu wyników finansowych spadły podczas środowej sesji o 12,3 proc. W II kw. 2024 r. zysk Tesli spadł o ponad 40 proc. w porównaniu do roku 2023, co odzwierciedla rosnącą konkurencję na rynku pojazdów elektrycznych (szczególnie z Chin) oraz spowolnienie wzrostu sprzedaży EV. Wyniki finansowe Tesli nie pokrywały się z prognozami analityków, którzy przeszacowali zysk wygenerowany przez spółkę w II kw. br.
Obecnie nie widać większych problemów w większości amerykańskich spółek. Sektor finansowy, który jeszcze w zeszłym roku budził duże obawy, radzi sobie nadzwyczaj dobrze. Aż 78 proc. z największych firm opublikowało lepsze wyniki finansowe, niż prognozowano. W związku z tym obecne spadki na rynku mogą być reakcją na zeszłotygodniowy blackout systemów Microsoftu oraz realizacją części zysków przez inwestorów po długotrwałym wzroście indeksów.
Grzegorz Dróżdż, analityk Conotoxia Ltd. (Invest.Cinkciarz.pl)