Podejrzana w aferze Katargate została zwolniona z aresztu domowego
Była wiceprzewodnicząca Parlamentu Europejskiego Eva Kaili, jedna z głównych podejrzanych w dochodzeniu korupcyjnym w PE, nie przebywa już w areszcie domowym
„Śledztwo nie wymaga już jej zatrzymania” – poinformowała prokuratura w krótkim komunikacie prasowym.
Belgijski prawnik Kaili, Sven Mary, powiedział Politico, że nie wie, czy istnieją jakieś warunki uchylenia aresztu domowego wobec Kaili. „Jeśli istnieją warunki związane z (jej uwolnieniem), złożę prośbę o zniesienie każdego warunku”.
Kaili była jednym z pierwszych zatrzymanych w grudniu ubiegłego roku, kiedy belgijska policja rozpoczęła naloty w ramach szeroko zakrojonego dochodzenia w sprawie tego, czy inne kraje, w tym Katar i Maroko, przekupywały europosłów. Po kilkukrotnym przedłużaniu jej aresztu została przeniesiona z więzienia do aresztu domowego z elektroniczną bransoletką w połowie kwietnia, w oczekiwaniu na proces. Po jej usunięciu Kaili będzie mogła swobodnie się poruszać.
Trzy miesiące po aresztowaniu przez belgijską policję w ramach toczącego się dochodzenia w sprawie zarzutów korupcyjnych, które wstrząsnęły Parlamentem Europejskim, belgijski europoseł zamieszany w aferę Marc Tarabella został ponownie zauważony w pracy w środę.
Uczestniczył rano w posiedzeniu komisji ds. rybołówstwa i został zauważony w kawiarni Parlamentu na trzecim piętrze w Brukseli.
Pracownik, który widział Tarabellę, powiedział, że „wyglądał na raczej wyczerpanego, ale siedział z kimś, więc najwyraźniej nie jest tak samotny i nietykalny jak Kaili” - podało Politico.
Tarabella mógł swobodnie chodzić do pracy w środę, ponieważ dwa tygodnie temu usuniętą mu elektroniczną bransoletkę, która umożliwiała śledzenie jego ruchów.
Tarabella jest oskarżony o korupcję, udział w organizacji przestępczej i pranie pieniędzy, ale na konferencji prasowej na początku miesiąca wyraził szok z powodu zarzutów, ogłaszając swoją niewinność.
Czytaj też: Afera korupcyjna w PE. Za pieniądze można wszystko?
PAP/KG