Porwano radną. Miała ujawnić korupcję rządzących
Sąd rejonowy w Granadzie od trzech miesięcy prowadzi dochodzenie w sprawie porwania radnej gminy Maracena (Granada) Vanessy Romero, dokonanego przez partnera obecnej socjalistycznej burmistrz (PSOE) Berty Linares. Podejrzani o podżeganie do przestępstwa są dawny burmistrz gminy Noel Lopez, kandydat nr. 3 na liście wyborczej socjalistycznej PSOE w Andaluzji oraz sekretarz regionalny partii, a także radny ds. urbanistyki Antonio Garcia Leiva. „Istnieją przesłanki, że brali udział w porwaniu radnej” - poinformowały Europa Press źródła sądowe.
Vanessa Romero pracowała w urzędzie gminy w od kilku lat, kierowała wydziałem urbanistyki. W deklaracjach złożonych na policji twierdziła, że przyczyna jej porwania jest „polityczna”, gdyż miała ujawnić „spisek korupcyjny” podczas rządów socjalistów z Noelem Lopezem jako burmistrzem gminy od 2007 r. do lipca ub. roku.
Kiedy 21 lutego rano kobieta zostawiała dzieci w szkole, spotkała partnera obecnej burmistrz gminy. Ten poprosił ją o podwiezienie samochodem, gdyż - jak powiedział - w jego aucie nie było już benzyny. W samochodzie wyjął pistolet - Gwardia Cywilna stwierdziła, że była to atrapa - i nakazał jej jechać do garażu w pobliskiej miejscowości. Tam zakneblował swoją ofiarę, związał jej ręce i stopy i zamknął w bagażniku. Radna zdołała wydostać się, kopiąc i przesuwając tylne siedzenie. Znalazł ją na ulicy „całą roztrzęsioną” jeden z mieszkańców; miała jeszcze związane stopy.
Według deklaracji ofiary odsunięto ją od pełnienia funkcji we władzach lokalnych, gdyż nie chciała zgodzić się na „podejrzane operacje” i podpisywanie „różnych dokumentów” w kierowanym przez nią dziale urbanistyki. Wielokrotnie groziła ujawnieniem „spisku korupcyjnego”. Wtedy sprawy wzięła w swoje ręce burmistrz gminy Berta Linares, krewna Lopeza, i doszło do porwania - oświadczyła.
Policja skonfiskowała dokumentację urzędową, którą znalazła w samochodzie ofiary. Porywacz jest właścicielem firmy produkującej balony, które często zamawiały władze gminy przy okazji różnych wydarzeń.
Czytaj też: Politico: PE chce odwołania przewodnictwa Węgier w Radzie UE
pap, jb