Informacje

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz  / autor: PAP
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz / autor: PAP

KE nagina prawo na korzyść Niemiec

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 21 czerwca 2023, 11:44

  • Powiększ tekst

Brukselski portal Politico opisuje w środę sprawę procedury naruszeniowej, wszczętej przez Komisję Europejską przeciwko Niemcom w 2008 r. za złamanie zasad wspólnego rynku; rodzi to pytanie, czy przewlekanie postepowania - które zazwyczaj są prowadzone w ekspresowym tempie - nie wskazuje na istnienie podwójnych standardów: jednych dla największych krajów UE i innych dla pozostałych - zastanawia się Politico.

Chodzi o typową sprawę dotyczącą wspólnego rynku. Niemieckie landy miały uniemożliwić zagranicznym firmom (Ikea i Decathlon) otwieranie sklepów na swoim terytorium, co spowodowało dochodzenie Komisji. Ale podczas gdy Bruksela zazwyczaj szybko podejmuje działania w takich przypadkach, to ta sprawa zniknęła w systemie, rodząc pytanie, czy istnieją różne zasady dla największych krajów członkowskich bloku” - czytamy w Politico.

Ikea po raz pierwszy złożyła skargę przeciwko Niemcom w 2008 r., a następnie podobną skargę złożył Decathlon w 2014 r., po tym, gdy dwa niemieckie kraje związkowe zablokowały otwieranie setek sklepów. Firmy argumentowały, że Niemcy naruszyły prawo do swobody przedsiębiorczości, zapisane w traktatach UE oraz dyrektywie o usługach. Komisja zgodziła się, wszczynając postępowanie w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego. Drugie wezwanie do usunięcia uchybienia zostało wysłane w 2015 roku. I od tego czasu nic - dodaje portal.

W zeszłym roku Rzecznik Praw Obywatelskich UE stwierdził, że Komisja zbyt długo zwlekała z wszczęciem kolejnego etapu postępowania w tej sprawie. Na co - według informacji zdobytych przez Politico - KE oznajmiła, że kończy postępowanie w ogóle.

Komisja twierdzi, że Niemcy poinformowały ją w marcu, że modyfikują ustawodawstwo krajowe. Jednocześnie Komisja nadal utrzymuje, że +niemieckie zasady planowania na poziomie landów zawierają ograniczenia swobody przedsiębiorczości+. Jednak Bruksela ma +swobodę decydowania o tym, czy i kiedy wszcząć postępowanie naruszeniowe lub skierować sprawę do TSUE+” - relacjonuje portal, przytaczając fragmenty odpowiedzi KE na jego pytania.

Wszystko to nasuwa pytanie, dlaczego Komisja nie kontynuowała postępowania” - podsumowuje Politico.

Czytaj też: PKO BP: Pierwsza obniżka stóp proc. przed końcem 2023

Czytaj też: W Niemczech Syryjczycy i Libańczycy prowadzą wojny

pap, jb

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych