Informacje

Most Krymski / autor: Pixabay
Most Krymski / autor: Pixabay

„Będziemy nadal atakować okupowany Krym”

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 25 lipca 2023, 10:13

  • Powiększ tekst

Będziemy nadal atakować okupowany Krym i most, który łączy półwysep z Rosją - powiedział ukraiński minister obrony Ołeksij Reznikow w wywiadzie opublikowanym we wtorek przez CNN; przyznał w nim, że ukraińska kontrofensywa idzie wolniej, niż zakładano.

Tydzień po tym, jak ukraińskie drony poważnie uszkodziły most łączący półwysep z Rosją kontynentalną, siły ukraińskie uderzyły w rosyjski skład amunicji na Krymie.

To są nasze legalne cele, uderzanie w nie zmniejszy zdolność Rosjan do walki i pomoże uratować życie wielu Ukraińców - powiedział Ołeksij Reznikow.

Zapytany, czy celem sił ukraińskich jest całkowite wyłączenie mostu z użytkowania, przyznał, że tak.

To normalna taktyka, aby zakłócić logistykę wroga, powstrzymać możliwości transportu amunicji, paliwa, żywności itd. Dlatego użyjemy tej taktyki – powiedział Ołeksij Reznikow.

Odnosząc się do trwających od kilku dni ostrzałów Odessy, wskutek których uszkodzonych zostało wiele cennych zabytków, po raz kolejny przypomniał, że Rosja jest państwem terrorystycznym. Podkreślił to także w kontekście zerwania przez Moskwę tzw. umowy zbożowej, przez co Ukraina nie może eksportować zboża, co potęguje globalny kryzys żywnościowy.

Zapytany, czy Ukraina planuje nasilić ataki na rosyjskie statki na Morzu Czarnym w odwecie za ostrzał Odessy i innych przybrzeżnych miejscowości, powiedział: „Mamy takie możliwości. Mamy broń (…) i jeśli sytuacja na Morzu Czarnym będzie tego wymagać, odpowiemy”. Przypomniał też o zatopieniu flagowego okrętu rosyjskiej marynarki, krążownika Moskwa.

Reporter CNN zauważył w rozmowie, że kontrofensywa Ukrainy nie przyniosła żadnych znaczących przełomów, mimo że zachodni sojusznicy przekazali miliardy dolarów pomocy na wzmocnienie ukraińskiego wojska i przeszkolili setki żołnierzy.

Kontrofensywa idzie zgodnie z planem, lecz wolniej, niż zakładaliśmy (…) Nasi dowódcy widzą realną sytuację na polu bitwy. I jeszcze raz muszę powtórzyć, że główną wartością dla nas jest życie naszych żołnierzy - powiedział minister i dodał, że w sierpniu ma się rozpocząć szkolenie ukraińskich pilotów na myśliwcach F-16, co „z pewnością” pomoże w osiągnięciu większych sukcesów w kontrofensywie.

Ołeksij Reznikow przewiduje też, że w lipcu 2024 roku w Waszyngtonie na szczycie NATO z okazji 75. rocznicy powstania sojuszu Ukraina otrzyma zaproszenie do jego struktur.

Po naszym zwycięstwie będzie to w interesie NATO, ponieważ staliśmy się jego prawdziwą wschodnią tarczą. Zdobyliśmy prawdziwe doświadczenie bojowe - pokazaliśmy, że można pokonać Rosjan przy użyciu standardowej broni NATO. Wygramy tę wojnę - podkreślił minister Reznikow.

PAP/RO

CZYTAJ TEŻ: „Wszystkie ptaszki doleciały do Moskwy”

CZYTAJ TEŻ: To koniec Twittera! Co robi Musk?

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych