Gazeta Finansowa: ABW i polityczna bomba energetyczna
Pod dywanem rządzącej PO jest ukrytych wiele gospodarczych afer, ale jedna wydaje się prawdziwą tykającą bombą. To sprawa zarządzania majątkiem megaenergetycznej polskiej spółki – Enea SA, w której pakiet kontrolny ma nadal Skarb Państwa. Wielowątkową sprawą Enei od wielu miesięcy zajmuje się ABW oraz prokuratura. Według nieoficjalnych informacji mają w nią być zamieszani także politycy PO i PSL. Czy zostanie ona ujawniona, czy raczej posłuży do rozgrywek wokół służb specjalnych?
Nieoficjalnie wiadomo, że w ciągu ostatnich kilku miesięcy swojej działalności Zarząd Interesów Ekonomicznych ABW zebrał potężny materiał wskazujący na karną odpowiedzialność m.in. polityków obecnej koalicji rządzącej PO – PSL. Mieli być wśród nich m.in. były minister, były podsekretarz stanu oraz szef jednej z najważniejszych komisji sejmowych. Sprawa ma dotyczyć kilku tajemniczych transakcji, jakie w latach 2009 – 2012 firmowała Enea.
ABW już kilka tygodni temu miała rozważać możliwość pociągnięcia do odpowiedzialności kilku osób, w związku z zebranym materiałem dowodowym, który miał wskazywać na ich bezpośrednie
zaangażowanie w sprawę. Gdyby jednak miało to dotyczyć ww. osób, pociągniecie ich do odpowiedzialności wymagałoby uchylenia im immunitetu poselskiego. Spółka Enea SA to jeden z trzech najważniejszych graczy na polskim rynku energetycznym. Jej udział w krajowym rynku sprzedaży energii elektrycznej wynosi ponad 16 proc. W skład Enei wchodzą m.in.: Enea Operator Sp. z o.o. w Poznaniu, Elektrownie Wodne Sp. z o.o. w Koronowie, Zakład Elektrowni Wodnych w Jastrowiu Sp. z o.o., Zespół Elektrowni Wodnych w Płotach Sp. z o.o., Elektrownia Kozienice SA w Świerżach Górnych k. Kozienic i Energobud Leszno Sp. z o.o. Wartość księgowa Enei wynosi obecnie 9 mld zł, natomiast jej rynkowa wycena jest równa 6,98 mld zł (przy cenie 15,8 zł za akcję). Struktura akcjonariatu wygląda następująco: 51,58 proc. akcji należy do Skarbu Państwa, 18,67 proc. akcji do koncernu Vattnenfall AB, zaś pozostałe 29,76 proc. to akcje pracownicze. Łącznie w Enei zatrudniony jest ponad 10 tysięcy pracowników. Na pewno możliwość rozdawania kart w Enei to łakomy kąsek dla polityków rządzącej koalicji.
dr Leszek Pietrzak
Więcej w Gazecie Finansowej.