Analizy
Za spadkiem notowań o pół centa i próbie dalszej zniżki stoi zmiana oczekiwań w polityce monetarnej Fed / autor: Pixabay
Za spadkiem notowań o pół centa i próbie dalszej zniżki stoi zmiana oczekiwań w polityce monetarnej Fed / autor: Pixabay

Co z grudniowym cięciem Fed?

Dawid Górny

Dawid Górny

analityk walutowy Walutomat.pl

  • Opublikowano: 17 listopada 2025, 15:16

  • Powiększ tekst

Na rynku pojawia się coraz mniej głosów, mówiących o redukcji kosztu pieniądza w USA jeszcze w tym roku. Jeżeli do niego nie dojdzie, kolejna możliwość pojawia się dopiero pod koniec stycznia, co na ten moment umacnia dolara. Porozumienie USA i Szwajcarii tylko chwilowo wspiera franka, któremu dziś ciąży ujemny odczyt PKB. W poniedziałek poznaliśmy odczyty inflacji bazowej z Polski.

Zmiana oczekiwań

Nowy tydzień rozpoczynamy próbą zejścia głównej pary walutowej świata poniżej 1,16 USD. Dodam, że w trakcie czwartkowej i piątkowej sesji eurodolar atakował poziom 1,165 USD. Za spadkiem notowań o pół centa i próbie dalszej zniżki stoi zmiana oczekiwań w polityce monetarnej Fed. Jeszcze do niedawna scenariuszem dominującym było grudniowe cięcie o 25 punktów bazowych. Jednak ostatniego tygodnia entuzjazm wokół redukcji kosztu pieniądza w 2025 roku przygasał z każdą kolejną sesją. Efektem jest zmiana narracji wśród inwestorów. W poniedziałek scenariuszem bazowym na grudzień stał się brak ruchu, za czym opowiada się ponad połowa ankietowanych (55,4 proc.). Kolejna obniżka ma nastąpić dopiero pod koniec stycznia. Takie przesunięcie działa na korzyść dolara, którego koszt nie zostanie obniżony przez kolejne dwa miesiące. Zmianę narracji w sprawie obniżek należy jednak traktować krótkoterminowo, gdyż po otwarciu rządu USA rynek znów na bieżąco będzie otrzymywać i analizować dane z amerykańskiej gospodarki. Kolejna ważna publikacja już w czwartek i dotyczyć będzie rynku pracy za oceanem. Dzień wcześniej poznamy tzw. „minutki Fed”.

Odreagowanie franka

Pod koniec ubiegłego tygodnia otrzymaliśmy potwierdzenie porozumienia handlowego USA ze Szwajcarią. Nie znamy jednak wszystkich szczegółów, które Biały Dom planuje publicznie ujawnić „niedługo”. Wiemy natomiast, że ma nastąpić obniżka wysokości ceł z obecnych 39 proc. na 15 proc.. Dodatkowo Helweci zainwestują 200 mld dolarów w Stanach za czasów kadencji Trumpa. Piątkowe potwierdzenie porozumienia umocniło szwajcarską walutę na forex. Kurs CHF/PLN około godziny 14:00 poszybował na lokalny szczyt przy 4,61 PLN. Szybko jednak okazało się, że reakcja była zbyt eufotyczna. Po emocjonującej informacji nastąpiło odreagowanie, które trwało przez cały piątkowy wieczór. Pod koniec sesji CHF na wielu wykresach wrócił do poziomów sprzed opublikowania wiadomości o osiągniętym porozumieniu. Dodatkowo nowy tydzień przywitał Szwajcarów spadkami. Frankowi nie jest do śmiechu po publikacji mówiącej o kurczeniu się helweckiej gospodarki. PKB za trzeci kwartał spadł o 0,5 proc. k/k. Jest to pierwszy wynik poniżej kreski od 2 lat, a niższego rezultatu należy szukać dopiero w czasie pandemii, czyli 5 lat temu. Ujemny rezultat zachwiał frankiem, który w poniedziałek o poranku osłabiał się na rynku. Kurs CHF/PLN o godzinie 13:00 spadł poniżej 4,58 PLN.

Złoty pozostaje silny

Otoczenie zewnętrzne nie wpływa znacząco na krajową walutę, która mimo umocnienia amerykańskiego dolara, pozostaje silna na rynku. Fundamentem, który wspiera PLN, jest utrzymywanie się inflacji konsumenckiej na poziomie 2,8 proc. r/r przy wysokim PKB 3,7 proc. r/r. Dodatkowo piątkowe dane od Eurostat potwierdzają, że Polska rozwija się najszybciej we Wspólnocie (poza Irlandią), a Komisja Europejska w swoich prognozach na 2026 rok wskazuje nasz kraj w czołówce rozwoju (3,5 proc. r/r). Dziś poznaliśmy także dane o inflacji bazowej (bez żywności i energii). Wartość wskaźnika spadła z 3,2 proc. do 3 proc. r/r. Zniżka jest jednak płytsza od prognozowanej 2,9 proc. r/r. Reakcja złotego nie była jednak znacząca. W poniedziałek o godzinie 14:00 kurs EUR/PLN oscyluje przy 4,22 PLN, a USD/PLN to 3,64 PLN. Rodzima waluta traci jedynie do funta, gdyż notowania wracają z 4,78 PLN do 4,80 PLN. Wzrosty te są jednak spowodowane odreagowaniem słabości wyspiarskiej waluty, której GBP doświadczał podczas kilku ostatnich sesji.

Dawid Górny, analityk walutowy Walutomat.pl

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych