Premier: nie pozwolimy zniszczyć bezpieczeństwa Polski
Jesteśmy jednym z najbardziej bezpiecznych krajów świata; nie pozwolimy na zniszczenie tego bezpieczeństwa - powiedział w piątek w Tomaszowie Lubelskim premier Mateusz Morawiecki
Jak podkreślił, gdyby granica nie była chroniona, tak jak obecnie, doprowadziłoby to do ośmieszenia Polski.
Premier na spotkaniu z mieszkańcami w Tomaszowie Lubelskim nawiązywał do dwóch pytań referendum, które odbędzie się 15 października, dotyczących zapory na granicy z Białorusią oraz unijnego mechanizmu relokacji migrantów.
Dokonaliśmy tego, że jesteśmy jednym z najbardziej bezpiecznych krajów świata. Dlatego nie pozwolimy na zniszczenie tego bezpieczeństwa. A co robiła Platforma i (szef PO) Donald Tusk? Tu, w waszej okolicy, jestem pewien na sto procent, wielu z was potrafi wymienić miejscowości, gdzie zamykali posterunki - powiedział Morawiecki.
Szef rządu podkreślił, że dlatego w referendum pada pytanie, czy obywatele chcą bezpieczeństwa. „Bezpieczeństwa w postaci tego, aby nikt nie mógł nas zmusić do nielegalnej migracji” - dodał.
W kontekście zapory na granicy z Białorusią premier wskazywał, że presja na tym odcinku to był pierwszy punkt planu reżimu Alaksandra Łukaszenki i Władimira Putina. Jak zaznaczył, Łukaszenka zniósł wizy dla około 70 krajów świata oficjalnie po to, aby ich mieszkańcy „zapoznawali się” z kulturą białoruską.
Przecież on to zrobił po to, aby ściągnąć jak najwięcej imigrantów z całego świata i przepychać przez Polskę. Wyobraźcie sobie, że nie ma tej granicy chronionej, tak jak dzisiaj. Do czego by to doprowadziło? Do ośmieszenia Polski. O to chodziło wrogom Polski. O to chodziło Tuskowi, jak mówił jesienią 2021 roku, że ten mur, ta zapora nie powstanie ani w rok, ani w trzy lata - powiedział Morawiecki.
Czytaj też: Premier: nasi poprzednicy pozostawili Polskę Wschodnią na pastwę losu
PAP/KG