AKTUALIZACJA
Ekolodzy używają dzieci jako „żywych tarcz”
W sobotę wieczorem usunięto ostatniego demonstranta blokującego autostradę A12 w Hadze - podała policja. W sumie zatrzymano przeszło 2,4 tys. aktywistów klimatycznych, którzy blokowali autostradę.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami do zablokowania autostrady w Hadze doszło około południa w sobotę. Tysiące aktywistów protestujących przeciwko paliwom kopalnym, zwołanych przez organizację Extinction Rebellion, weszło na pasy ruchliwej autostrady A12.
Doszło do interwencji policji, która użyła armatki wodnej. W sumie do godziny 19:00 zatrzymano ponad 2,4 tys. osób, w tym kilkudziesięciu nieletnich. Dziennik „De Telegraaf” podaje w niedzielę, że wśród zatrzymanych było 10-letnie dziecko.
W marcu br. rzecznik burmistrza Hagi Robin Middel, po kolejnej już blokadzie autostrady A12, powiedział, że iż działacze klimatyczni „brutalnie” wykorzystują dzieci w swoich protestach, np. stawiając je naprzeciwko armatek wodnych.
»» O problemach branży motoryzacyjnej czytaj też tutaj:
Motoryzacyjne chińsko-europejskie starcie w Monachium
Holenderska policja zatrzymała w niedzielę pół tysiąca aktywistów klimatycznych blokujących autostradę A12 w Hadze - informuje komenda policji w tym mieście. Funkcjonariusze użyli armatek wodnych. Organizatorzy protestu zapowiadają, że będą blokować drogę codziennie.
Jak informuje rzecznik Extinction Rebellion próby blokady autostrady będą podejmowane codziennie do czasu, aż rząd zrezygnuje ze wspierania wydobywania paliw kopalnych.
Z Amsterdamu Andrzej Pawluszek (PAP), sek